I Kongres Kobiet w Pile: przyjechało ponad 400 pań

I Kongres Kobiet Północnej Wielkopolski można zaliczyć do udanych.

- Przyjechało ponad 400 osób, a nas organizatorek i wolontariuszy jest blisko 80. Oczywiście skład się wymienia, jedne panie przyjechały z samego rana, inne po południu. Ale atmosfera jest doskonała - powiedziała Iwona Kamińska-Lech, współorganizatorka.

Kongres odbył się w minioną sobotę w RCK w Pile. W holu głównym ustawiono stoiska z biżuterią, książkami, obrazami, z tym wszystkim, co panie same wykonały. Były też stanowiska kosmetyczne, gdzie na miejscu wykonywano paniom makijaż, szałowe fryzury. Miód z pasieki Borki w gminie Okonek przywiozła z kolei Stanisława Uszak.

- Takich imprez powinno być więcej. Lubię jeździć i spotykać się z kobietami - wyznała.

W sali kinowej i odbywały się panele dyskusyjne. Wystąpiła m.in. prokurator Wierzejewska -Raczyńska, która opowiadała o swojej pracy i karierze.

- Zdradziłam paniom kilka rad. Sądzę, że poszło mi dobrze

Jedną z organizatorek była posłanka Maria Małgorzata Janyska.

- Wystawiliśmy skrzynki, do których można wrzucać postulaty dotyczące zmian w życiu społecznym. Jest dzisiaj z nami Bożena Szydłowska, przewodnicząca parlamentarnej grupy kobiet. Przekażemy te postulaty organom państwowym - zapewniła.

Gościem kongresu była minister do spraw równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz.

- Jestem przekonana, że kongres będzie kontynuowany. Tak jest w całym kraju. Kobiety muszę w siebie uwierzyć, jedna drugą ma inspirować. Kobiety to realna siła. Polski nie stać na marnowanie takiego potencjału. Mężczyźni powinni tu być, pilnie słuchać i notować.

>>> Zobacz też: Tygodnik Pilski: wybierz z nami "Kobietę Przedsiębiorczą"

Panów było jednak niewielu tradycyjnie: prezydent Piły Piotr Głowski, senator Augustyn, i przewodniczący rady powiatu Marian Martenka.