Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jacek z Ujścia wystąpił w programie "X Factor"

Dorota Bonzel
Jacek Schwochert, 23-latek z Ujścia wystąpił w programie "X Factor". Widownia go pokochała. Tatiana Okupnik zaczęła nawet dla niego tańczyć!

Stary! Nikt nie zrobił takiej fety. Jesteśmy trzy razy na tak. Miałeś show! - tak Kuba Wojewódzki skomentował występ Jacka Schwocherta w programie "X Factor". 23-letni mieszkaniec Ujścia zrobił furorę w programie TVN i stał się ulubieńcem publiczności.

Program z występem Jacka telewizja wyemitowała 24 marca. Widać, że chłopak przed wejściem na scenę był zestresowany. Nawet Patricia Kazadi, która prowadzi trzecią edycję "X Factora" , zauważyła, że Jacek czuje się niepewnie. W końcu wyszedł przed jury i zaczął śpiewać utwór grupy Queen "I want to break free".

Już po pierwszych dźwiękach Wojewódzki się skrzywił, a publiczność oszalała z radości. Ludzie wstali, zaczęli klaskać i tańczyć w rytm piosenki.

>>> Zobacz też: Mamy bilety do Regionalnego Centrum Kultury w Pile!

Kiedy Jacek skończył, Kuba mocno go zgromił.

- Trzeba być bardzo odważnym człowiekiem, żeby śpiewać tak jak ty i nie przestawać.

Ale za to Tatiana Okupnik stwierdziła, że jej się podobało i chętnie posłuchałaby jeszcze raz. Natychmiast podchwyciła to publiczność, która zaczęła skandować" Jeszcze raz! Jeszcze raz!". Chcąc, nie chcąc, chłopak zaczął od nowa.

A wtedy Tatiana zaczęła przy nim tańczyć. Po chwili dołączyła Patricia Kazadi, a Czesław Mozil wszedł na stół i zaczął udawać, że gra na gitarze.
Publiczność oszalała z radości. To było prawdziwe show! Decyzja jury mogła być tylko jedna: Jacek usłyszał trzy razy "tak" i przeszedł do kolejnego etapu.

Występ w programie chłopak wspomina bardzo pozytywnie.

- Teraz zdarza się, że ludzie mnie spotykają i mi gratulują - opowiada.
23-latek zdradza, że do udziału w programie zachęcili go znajomi.

- Bo często im śpiewam, najczęściej piosenki grupy Queen, Perfekt czy Dżemu - tłumaczy i dodaje, że śpiewać lubi od dzieciństwa, ale nigdy nie uczył się pod okiem instruktora. - Nawet do domu kultury na zajęcia nie chodziłem.

Chłopak mówi, że bardzo bał się oceny jury, szczególnie Kuby Wojewódzkiego.

- Wiem, że on jest surowy, a jego opinie szczere i prawdziwe. Ale okazało się, że wszyscy są bardzo sympatyczni. Czesław to "krejzol", Tatiana bardzo miła. I Kuba też. Udało mi się zamienić z nim parę słów. On ma w sobie bardzo dużo pozytywnej energii, która się udziela - opisuje.

Na razie Jacek nie planuje kolejnych występów w telewizji. Teraz chce się skupić na nauce. Do końca studiów zostały mu trzy miesiące i dużo pracy.

23-latek zachęca innych do udziału w programach typu "talent - show".

- To jest niesamowita przygoda. Nie ma się czego bać . Nie należy jednak brać występu na poważnie - radzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Jacek z Ujścia wystąpił w programie "X Factor" - Piła Nasze Miasto

Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto