- Kiedy była z nami babcia, wieczorem spotykaliśmy się u niej. Teraz tradycję przejęli rodzice, jednak staramy się dzielić obowiązkami związanymi z przygotowaniem Wigilii, którą od zawsze spędzamy w Pile - opowiada.
Oczywiście, na świątecznym stole nie brakuje pustego talerza dla wędrowca. Ale chociaż na stole Beaty Dudzińskiej to miejsce przy stole jest puste, to jednak myślami pani wiceprezydent łączy się z bliskimi, którzy odeszli i których tak bardzo brakuje.
Archiwum
Święta spędzamy tradycyjnie, w rodzinnym gronie. Dotyczy to również osób na ważnych stanowiskach. Starosta pilski pojedzie na trzy kolacje wigilijne, a burmistrz Trzcianki zaprasza w tym roku bliskich do siebie.
Wideo
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
