Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jechał do żony z kwiatami i... promilami. Pijany kierowca długo będzie pamiętać tegoroczne Walentynki

Martin Nowak
Martin Nowak
KPP Złotów
Podobno miłość rządzi się swoimi prawami, ale w tym przypadku nic nie usprawiedliwia 53-letniego kierowcy, który wsiadł za kółko kompletnie pijany.

Pijany kierowca jechał z kwiatami do żony

Z miłości robi się różne głupstwa, ale w tym przypadku mogły ucierpieć niewinne osoby. Bo co by było gdyby znajdujący się pod wpływem alkoholu kierowca spowodował wypadek? Mógłby ucierpieć nie tylko on sam. I trudno tłumaczyć jego zachowanie miłością, choć - wszystko na to wskazuje - to ona nim właśnie kierowała.

53-letni mężczyzna tegoroczne Walentynki zapamięta do końca życia. 14 lutego postanowił zawieźć żonie kwiaty i nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że był kompletnie pijany. Na szczęście, dalszą drogę uniemożliwiła mu funkcjonariuszka złotowskiej drogówki.

Policjantka, co prawda, była już po służbie, ale nie mogła nie zareagować. Wracała akurat po pracy do domu.

- Policjantem jest się nie tylko w godzinach służby, ale również poza nią. Kolejny raz dowiodła tego policjantka z Komendy Powiatowej Policji w Złotowie. Funkcjonariuszka wracała po służbie do miejsca zamieszkania na terenie gminy Złotów. W jednej z miejscowości z drogi prowadzącej do sklepu, przed jej pojazd włączyła się do ruchu osobówka, za którego kierownicą siedział mężczyzna. Kierowca Opla miał wyraźny problem z utrzymaniem prostego toru jazdy. Jechał przy krawędzi, a po chwili przekraczał środkową oś jezdni próbując wrócić z powrotem na prawu pas ruchu -

mówi mł.asp. Damian Pachuc, rzecznik prasowy KPP w Złotowie.

Taki styl jazdy dał podstawę do podejrzenia, że kierowca może być nietrzeźwy. Policjantka o podejrzeniu powiadomiła dyżurnego złotowskiej jednostki, a sama pojechała za nim, dając światłami sygnał do zatrzymania się.

- Pojazd zatrzymał się na pobliskim parkingu, a policjantka wykorzystała chwilę i podbiegła do kierowcy. W rozmowie wyczuła woń alkoholu, a na siedzeniu pasażera zauważyła otwartą butelkę wódki. Zakazała dalszej jazdy i oczekiwała na jadący patrol. W rozmowie 53-letni kierowca, poinformował że kupił kwiaty dla żony z okazji Walentynek, a sam wypił wódkę -

opowiada mł.asp. Damian Pachuc.

Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości, potwierdziło że 53 letni mieszkaniec gminy Złotów był nietrzeźwy. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.

- Stracił prawo jazdy, a jego dalszym losem zajmie się sąd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto