Pilskie studzienki kanalizacyjne nie nadążały z przyjmowaniem wody, która w ogromnych ilościach spadła na ziemię wczorajszego wieczora. Ulewa postawiła na nogi mieszkańców i strażaków, którzy co rusz na sygnale przemierzali pilskie ulice. Jedna z nich - ul. Orzeszkowej na osiedlu Górnym - wyglądała jak jezioro. Zresztą nie po raz pierwszy. Podobna historia przytrafiła się tam choćby przed rokiem, po oberwaniu chmury w uroczystość Bożego Ciała. Na szczęście, dwie godziny później śladów po wodzie na ulicy już nie było. Malała również wielka kałuża, którą można było "podziwiać" przy Kauflandzie. Takiej ulewy dawno w Pile nie mieliśmy.
Wideo
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!