Morsy z Piły w swoim żywiole na Płotkach
Była euforia i dobra zabawa, którą dostarczyła woda skuta lodem. Dla morsów nie ma niczego lepszego. Bo im jest zimniej tym lepsze są doznania i właściwości płynące z morsowania.
Członkowie Pilskiego klubu Morsów Euforia zaczęli - jak zwykle - od rozgrzewki, a później wbiegli do jeziora. Towarzyszyły im radosne okrzyki i pozdrowienia.
- Przygotowujemy się do Międzynarodowego Zlotu Morsów w Mielnie. Ruszamy w piątek, a wracamy w niedzielę -
mówi Kinga Lipińska, prezes Pilskiego Klubu Morsów Euforia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?