Mijają właśnie dwa lata od momentu, w którym pilanie wybrali nowe władze samorządowe. Po 12 latach rządów prezydent Zbigniew Kosmatka, kojarzony z lewicą, musiał przekazać władzę Piotrowi Głowskiemu z PO.
Co przez te dwa lata nowej ekipie udało się zrobić? Jak i czy w ogóle odmieniła oblicze miasta? Jakie są jej największe sukcesy, a jakie najbardziej spektakularne porażki?
Czytaj również: plac Pocztowy, czyli nowe centrum poczeka na kupca co najmniej rok.
W pierwszym roku po wyborach nowa władza z pewnością zafundowała mieszkańcom niezliczoną liczbę imprez masowych, by wymienić dwie najważniejsze: zawody balonowe na lotnisku i wielki koncert na pl. Staszica "Podziel się Posiłkiem" zorganizowany razem z telewizją Polsat. To było mocne uderzenie i nowa jakość.
Nam ważniejsze wydają się jednak zmiany, które widać gołym okiem i decyzje, które wpływają na życie mieszkańców Piły. I tu jednym tchem można wymienić przede wszystkim inwestycje drogowe.
Przybyła nam nowa ul. Philipsa, przybyły ronda: na Kossaka, Okólnej, al. Powstańców Wlkp. Obecnie przebudowywane jest centrum miasta, gdzie powstaje nowa ulica Piłsudskiego. Trwa długo oczekiwany remont ul. Siemiradzkiego (droga na szpital).
Kolejne inwestycje, to boiska szkolne: orlik przy Zespole Szkół nr 2 na Jadwiżynie, czy boisko, a wcześniej sala sportowa przy Szkole Podstawowej nr 5. I kolejne: budowa fontanny i ogrodzenia w parku Staszica oraz zamontowanie tam monitoringu.
Zmieniła się także Wyspa, przybył nowy plac zabaw i plaża, niebawem będzie przystań, do tego powstała nowa ścieżka rowerowa wzdłuż Gwdy.
W końcu decyzje najważniejsze: powstała podstrefa ekonomiczna i spółka Inwest Park, która ma przyciągać inwestorów. Ponadto przy Wawelskiej swoje siedziby wciąż stawiają nowe zakłady.
Tyle po stronie sukcesów. A jakie były największe porażki Głowskiego i jego ekipy?
Choć podstrefa jest, to inwestorów w niej brak. Plac Zwycięstwa nadal jest niezagospodarowany i wciąż brak chętnych na jego kupno.
Bezrobotnych w Pile nie ubyło, a aż 21 procent ludzi młodych nadal jest bez pracy.
I w końcu nasuwa się pytanie: czy drogie inwestycje w fontanny i oświetlanie mostów są potrzebne w czasach, kiedy ludzie nie mają chodników na osiedlach a miastu brakuje pieniędzy na remonty mieszkań komunalnych?
Czytaj również: Fontanna w Parku Miejskim już gotowa. Kosztowała ponad pół miliona złotych
Jaki jest zatem bilans dwóch pierwszych lat pilskiego samorządu? To pewnością najlepiej ocenią sami mieszkańcy. My o opinie poprosiliśmy miejskich radnych, z innych niż prezydent opcji politycznych.
Czytaj więcej w Tygodniku Pilskim.__
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?