Strażnicy będą mogli skuteczniej walczyć z osobami, które nielegalnie wysypują śmieci na terenie miasta - tworząc dzikie wysypiska śmieci.
Przeprowadzona przed kilkoma tygodniami akcja straży miejskiej pokazała wyraźnie, że dzikie wysypiska śmieci w Pile są problemem. W krótkim czasie udało się odkryć ponad 40 takich miejsc na terenie miasta.
- Ponad dziesięć z nich udało nam się zlikwidować - mówi Wojciech Nosek, komendant Straży Miejskiej w Pile. - Nie ma tam już śmieci, nie zauważyliśmy również, by ktoś ponownie je tam wyrzucał - dodaje.
W niektórych przypadkach walka z nielegalnymi wysypiskami to syzyfowa praca. Właśnie w tych przypadkach pomocne mają okazać się kamery, które straż miejska instalować będzie przy dzikich wysypiskach śmieci.
Jak działał będzie ten system monitoringu?
- Niech to będzie niespodzianką dla osób, które zamierzamy tymi kamerami nagrać - mówi Wojciech Nosek. - Sytuacja zmieni się, gdy będziemy mieli już pierwsze takie nagranie i pierwszą "namierzoną" w ten sposób osobę. Mechanizm działania systemu nie będzie już tajemnicą - dodaje.
Czy strażnicy nie obawiają się, że kamery ustawione przy dzikich wysypiskach zostaną "zdemontowane" lub uszkodzone przez odwiedzających te miejsca?
- O to akurat jestem spokojny - przyznaje komendant. - Nie sądzę, by ktoś, kto przyjeżdża wyrzucić śmieci, zastanawiał się zbyt długo, czy są tu kamery i gdzie. Z reguły taka "akcja" trwa bardzo krótko. Wyrzuca się śmieci i odjeżdża - dodaje.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?