- Niedawno ktoś wrzucił butelki do kościoła - mówił podczas niedawnego podczas o. Tomasz Wołoszyn, proboszcz parafii św. Antoniego.
A potem wyznał, że jeszcze gorzej zbezczeszczono świątynię, bo blisko ołtarza był widoczny ślad po czynnościach fizjologicznych.
W tej sytuacji proboszcz zapowiedział, że na świątyni będą zmontowane kamery, by sprawcy takich czynów nie byli bezkarni. I racja, bo dzisiaj kamery są w mieście na wszystkich ważnych instytucjach, zakładach pracy, a kościoły w końcu to miejsca nie tylko religijnego kultu, ale też pełne cennych przedmiotów i jak się okazuje, choć wydają się święte, to dla wielu nie są.
Zapytaliśmy proboszcza, kiedy zamierza zamontować kamery i czy będzie „taca” na ten cel?
- Nie zamierzam zbierać na to specjalnie. Jakoś damy radę. Mamy nową kaplicę w kościele z boku ołtarza i to już nakłada na nas obowiązek większego strzeżenia świątyni. A monitoring będzie już wkrótce, montaż zacznie się pod koniec miesiąca – odpowiada proboszcz
Okazuje się, że wandalizm to nie jedyne niepokojące sytuacje, które miały miejsce. Jakiś czas temu usiłowano włamać się do zakrystii. Była policja i sprawców nie ustaliła. A za zniszczenia trzeba było ponieść koszty.
Wydarzenia tygodnia
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?