Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibice żużla rozmawiali na Wyspie. Brakuje im ukochanego sportu

Wojciech Dróżdż
Wojciech Dróżdż
Kilkudziesięciu fanów sportu żużlowego spotkało się w piątkowy wieczór na pilskiej Wyspie. Pomysłodawcą przedsięwzięcia był Mikołaj Dowejko, tegoroczny maturzysta i wielki miłośnik czarnego sportu. -To nie ostatnie tego typu spotkanie. W najbliższym czasie zamierzamy też założyć stowarzyszenie kibiców Polonii Piła - zdradził organizator.

Z zaproszenia skorzystali między innymi Janusz Michaelis, jeden z najbardziej znanych i zasłużonych działaczy w dziejach pilskiego żużla oraz Remigiusz Kaja, prezes Towarzystwa Żużlowego Polonia Piła. Obaj bardzo chętnie odpowiadali na liczne pytania zgromadzonych. - Nie jestem przyspawany do stanowiska - mówił Remigiusz Kaja. - Mogę przekazać miejsce w zarządzie osobie, która będzie w stanie wyprowadzić pilski żużel na prostą i wrócić z nim na Bydgoską.
Janusz Michaelis mówił wprost: - Ja nie widzę szans dla sportu żużlowego przy Bydgoskiej. Najlepszym rozwiązaniem byłoby sprzedanie deweloperom terenu, na którym stadion obecnie się znajduje i wybudowanie za te pieniądze nowego obiektu, na przykład na pilskim lotnisku. Ale do tego potrzebna jest dobra wola kilku stron z miastem na czele.
Na razie fanom z Piły pozostaje kibicowanie innym drużynom i wspominanie złotych lat Polonii...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto