W prawdziwie szampańskich nastrojach sylwestrową kąpiel w jeziorze Płotki zaliczyli członkowie Klubu Morsów Piła. Także Nowy Rok spędzili w wodzie, która miała 3,5 st. Celsjusza. - Poczuliśmy miliony igiełek na skórze i to lubimy najbardziej. Spędziliśmy ze sobą cudowne dwa dni w wyjątkowej atmosferze. Wierzymy, że ta pozostanie z nami przez cały rok - mówi prezes Klubu Morsów Piła, Aneta Kurnikowska.
Wideo
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!