Początek meczu miał wyrównany charakter. Później do głosu doszli goście, którzy wypracowali sobie nawet dziesięciopunktową przewagę. Pilanie jednak nie poddawali się. Mozolnie odrabiali straty i na pięć minut przed zakończeniem spotkania to oni wyszli na prowadzenie.
Nie oddali go do końcowej syreny, zwyciężając 62:56 (14:14, 15:19, 16:15, 17:8). Później była ogromna radość i… umocnienie się na pozycji lidera.
Zwycięstwo to ma wyjątkowy smak, gdyż zostało osiągnięte bez Łukasza Krzemińskiego, który ze względu na kontuzję oglądał spotkanie z ławki rezerwowych. W szeregach Basketu zabrakło także Arkadiusza Urbasia. Za to na parkiecie pojawił się… trener Piotr Ignatowicz. Były reprezentant Polski i gracz kilku czołowych klubów, zakończył wprawdzie wcześniej karierę zawodniczą, ale postanowił wspomóc swój zespół. I był czołową postacią sobotniego widowiska!
Punkty dla Basketu zdobyli: Grzegorz Przewoźniak 15, Grzegorz Jankowski 12, Piotr Ignatowicz 10, Tomasz Pochylski 9, Łukasz Chelis 8, Mateusz Rudnik 5, Marcin Zając 3.
Pilan czekają jeszcze dwa spotkania. 10 marca Basket zagra u siebie z MKK Gniezno, a tydzień później w Tarnowie Podgórnym z Tarnovią.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Daj nam znać! NAPISZ DO NAS PRZYŚLIJ SMS lub ZADZWOŃ 698 635 635
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?