Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kradł co popadło: kosiarki, biżuterię i słupki ogrodzeniowe. Nie uczył się na błędach

MN
KPP Czarnków
29-letni mieszkaniec Trzcianki odpowiadał już za kradzieże, ale chęć dokonania kradzieży wyraźnie była silniejsza od strachu przed wymiarem sprawiedliwości

Łatwiej ukraść niż zarobić - takie motto życiowe najprawdopodobniej przyświecało 29-letniemu mieszkańcowi gminy Trzcianka, który na kradzieżach dorabiał się niemałych sum pieniędzy. A kradł wszystko to, co później szybko mógł sprzedać.

Po dokonaniu ostatniego przestępstwa wracał akurat z łupem do domu. Nie spodziewał się, że na swojej drodze spotka funkcjonariuszy policji. Ci, pod osłoną nocy - 31 sierpnia - przeszukali jego auto, w którym znaleźli 150 kg złomu aluminiowego.

- Wartość skradzionego mienia pokrzywdzony jednego z zakładów produkcyjnych oszacował na tysiąc złotych. Zaraz po zatrzymaniu mężczyzna trafił do policyjnego aresztu - mówi Karolina Górzna-Kustra, rzecznik prasowy KPP w Czarnkowie.

Sprawca kradzieży jest doskonale znany miejscowym stróżom prawa z wcześniejszych przestępstw, za które odbywał już karę pozbawienia wolności. Ostatnio w czerwcu tego roku usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem do domu jednorodzinnego na terenie gminy Trzcianka.

- W trakcie przeprowadzanych czynności funkcjonariusze potwierdzili jego udział jeszcze w innych kradzieżach i włamaniach, do których doszło na terenie gminy w okresie od maja do lipca tego roku. Lista skradzionych przez niego przedmiotów jest długa i bardzo interesująca. Podejrzany kradł wszystko, co mógł później sprzedać m.in. kosiarki, piły spalinowe, biżuterię, spawarkę, klucze, betoniarkę, torebki skórzane, akumulator samochodowy, słupki ogrodzeniowe oraz elementy aluminiowe. Policjanci odzyskali znaczną część tych przedmiotów i zwrócili je właścicielom - mówi Karolina Górzna-Kustra.

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie aż osiem zarzutów – kradzieży i kradzieży z włamaniem. Straty, jakie spowodował swoim przestępczym procederem, oszacowano łącznie na blisko 40 tys. złotych.

- 1 września br. Sąd Rejonowy w Trzciance przychylił się do wniosku prokuratora i policjantów, i zastosował wobec sprawcy tymczasowy areszt. Grozi mu kara do 15 lat więzienia, ponieważ będzie odpowiadał jako recydywista - dodaje rzeczniczka prasowa KPP w Czarnkowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

2024 Omówienie próbnej matury z matematyki z Pi-stacją

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto