Jak podkreśla Józef Dębiński, syndyk zajmujący się masą upadłościową spółki, przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem. I choć dziś nie udało się sprzedać 5 aut, to całkowita suma "zarobiona" na licytacji, jest ponad 200 tys. zł większa od tej, którą uzyskano w poniedziałek (wtedy bowiem do puli, która zostanie przeznaczona na pokrycie długu spółki, trafiło ponad 1,3 mln. zł).
Zobacz koniecznie: Pierwszy dzień sprzedaży aut należących do Amber Gold [ZDJĘCIA]
Wylicytowane ceny samochodów - mimo że nie tak wysokie jak rekordowe 318 tys. zł, które wczoraj "wyłożył" biznesmen z Piły, aby nabyć na auto należące do Marcina P. - spełniły "wymagane minimum".
- Biorąc pod uwagę fakt, że oszacowana wartość wszystkich aut, które pojawiły się dziś na aukcji jest „tylko” o 100 tys. większa od tego, co udało się zebrać, jestem zadowolony z przebiegu licytacji - mówił po aukcji syndyk.
Jak jednak podkreśla, najbardziej emocjonująco zapowiada się jutrzejszy, trzeci, i zarazem ostatni, dzień licytacji majątku upadłej spółki.
Przeczytaj również: Cennik aut Amber Gold - sprawdź!
- Jestem niemal pewny, że środowa aukcja pójdzie zgodnie z planem i uda się sprzedać wszystkie auta - mówił po wtorkowej aukcji Józef Dębiński. A "perłą w koronie" środowej wyprzedaży, ma być luksusowa limuzyna prawnika Marcina P. - Łukasza Daszuta.
- Samochód marki BMW X5 będzie pozycją z najwyższą ceną wywoławczą - zapowiada Józef Dębiński.
Auta które nie znalazły dziś nowego właściciela, dołączą do niesprzedanych samochodów z poniedziałku, a te pod młotek trafią w grudniu tego roku. Oprócz tego, jeszcze w tym roku należy się spodziewać licytacji sprzętu elektronicznego (rzeczoznawcy określili wartość urządzeń na ok. 200 tys. zł), wchodzącego w skład majątku Amber Gold. Na początku 2013 roku, pod młotek trafią natomiast nieruchomości spółki oraz wyposażenie biurowe gdańskiej spółki.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?