- Spełniliśmy obietnicę wyborczą. Teraz reszta należy do mieszkańców - podkreślił wójt Tobiasz Wiesiołek, wójt Szydłowa.
Od 1 września na trasę wraca wyczekiwana linia podmiejska z Piły do Dolaszewa. "60" nie będzie jednak kończyć trasy w Dolaszewie; będzie kursować aż do Szydłowa. Na razie do końca roku. Co dalej? Będzie to zależało od samych mieszkańców. Jeżeli będą korzystać, będzie linia. Za wożenie powietrza gmina nie będzie płacić, a MZK wozić nie chce - szkoda na to i autobusu, i kierowcy.
- Myślę, że oferta, którą przygotowaliśmy, powinna przyciągnąc mieszkańców - mówi Tadeusz Majewski, prezes pilsiego MZK.
W rozkładzie "60" są cztery kursy poranne, dwa popołudniowe i jeden wieczorny. W Pile będzie wyjeżdżać z przystanku na Placu Zwycięstwa, w Szydłowie z przystanku PKS.
- Mieszkaniec Piły, Ujścia czy Szydłowa kupując na przykład miesięczny bilet sieciowy kupuje go na teren tych trzech gmin - mówi prezydent Piły Piotr Głowski. - Na nowej ofercie wszyscy więc skorzystają.
Komunikacja alomeracyjna? Podobnie jak do bryżdża, w tym przypadku również potrzebny jest czwarty gracz. W tym przypadku gmina Kaczory.
- Czekamy tylko na sygnał, ze są zainteresowani - mówi prezydent Piotr Głowski.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?