Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lokalna droga nie wytrzymała ruchu spowodowanego objazdem. Będzie remont?

MIN
Miejscami zniszczenia powstałe na drodze  są dramatyczne, dwa samochody nie mogą się na niej wyminąć
Miejscami zniszczenia powstałe na drodze są dramatyczne, dwa samochody nie mogą się na niej wyminąć Michał Nicpoń
Na czas remontu przejazdu kolejowego przy al. Wojska Polskiego w Pile wyznaczono objazd przez Kotuń. Lokalna droga nie wytrzymała...

Przed ponad tygodniem zakończył się remont przejazdu kolejowego na al. Wojska Polskiego w Pile. Przez pięć dni wjazd do miasta tą ulicą był niemożliwy. Objazd ruchliwej drogi wojewódzkiej wyznaczony został lokalną drogą przez Kotuń. Niestety, droga, na co dzień niezbyt eksploatowana, nie wytrzymała takiego natężenia ruchu. Ciężkie samochody dosłownie rozjechały ją. Pojawiły się olbrzymie wyrwy i uskoki. Niewielkie dotąd dziury rozrosły się do gigantycznych rozmiarów. Taki właśnie pozostał krajobraz po objeździe.

- Wcześniej, choć może nie była w doskonałym stanie, to jednak dało się spokojnie nią jechać. Dziś dużo jest odcinków, na których dwa samochody nie dadzą rady się wyminąć, takie są zniszczenia - skarży się jeden z kierowców.

Problem nie jest obcy wójtowi gminy Szydłowo, przez który owa droga przebiega.

- Droga faktycznie przebiega przez naszą gminę, ale to nie gmina jest jej zarządcą - podkreśla Dariusz Chrobak, wójt gminy Szydłowo. - Wiem w jakim jest stanie po tym, jak puszczony został przez nią objazd i mam nadzieję, że jej zarządca znajdzie środki, by doprowadzić ją jak najszybciej do porządku.

Droga jest własnością powiatu pilskiego. Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Pile uspokaja. Zapewnia, że zdaje sobie sprawę ze stanu drogi. Co więcej cała sytuacja została z góry przewidziana, a zniszczenia na niej powstałe - wliczone w koszty remontu przejazdu kolejowego.

- Wyznaczenie objazdu na czas remontu było konieczne. Jednak jeszcze przed rozpoczęciem remontu ustaliliśmy z inwestorem, że konieczne będzie późniejsze przeprowadzenie prac remontowych na trasie objazdu. One już są realizowane - mówi Krzysztof Tomczyk, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Pile.

Kolej zobowiązała się "załatać" ponad 700 metrów kwadratowych uszkodzonej drogi. Zdaniem dyrektora pilskiego PZD to dużo. Niewykluczone, że droga zostawiona zostanie nawet w lepszym stanie, niż była przed tym, jak wyznaczono objazd. Zobaczymy...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto