MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy w porę zdążyli opuścić swój dom

Art
W trudnej akcji gaśniczej uczestniczyły trzy wozy bojowe. Mieszkańcy w porę zdążyli opuścić dom.
W trudnej akcji gaśniczej uczestniczyły trzy wozy bojowe. Mieszkańcy w porę zdążyli opuścić dom.
Przez ponad dwie godziny kępińscy strażacy walczyli z pożarem piwnicy domu jednorodzinnego przy ulicy Estkowskiego. Ogień zagrażał także sąsiednim budynkom. Na szczęście nie ma osób rannych.

Przez ponad dwie godziny kępińscy strażacy walczyli z pożarem piwnicy domu jednorodzinnego przy ulicy Estkowskiego. Ogień zagrażał także sąsiednim budynkom. Na szczęście nie ma osób rannych. W akcji uczestniczyło ośmiu strażaków i trzy wozy gaśnicze.

Ogień pojawił się w miniony wtorek, krótko przed godziną ósmą rano i niemal natychmiast zajął składowane w pomieszczeniach kotłowni odpady płyt wiórowych. Kilka chwil później płonęła już cała piwnica. Lokatorzy budynku ewakuowali się widząc, że pożar rozprzestrzenia się bardzo szybko.
- Takie pożary gasi się bardzo trudno – powiedział kpt. Piotr Szulz, dowodzący akcją gaśniczą. - Materiał palny, w tym przypadku syntetycznie powlekane płyty wiórowe, wytwarzają wysoką temperaturę i olbrzymie zadymienie. Nawet przy zastosowaniu aparatów tlenowych dojście do płonących pomieszczeń jest niemożliwe. W takich przypadkach stosuje się odsysanie dymu i obniżanie temperatury wewnątrz.
Po zastosowaniu specjalistycznego sprzętu udało się opanować ogień. Pożar spowodował spore zniszczenia. Całkowicie spłonęła piwnica budynku. Tylko zdecydowane działania strażaków zapobiegły rozprzestrzenieniu się ognia na pozostałą część domu. Policja ustala teraz przyczyny zdarzenia. Najprawdopodobniej ogień powstał w okolicach pieca w kotłowni. Właściciel domu rano palił w nim płyty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja radzi jak zaplanować podróż

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto