Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łowcy pedofilów po raz kolejny interweniowali w Krzyżu Wielkopolskim. 41-letni Krystian nie wyciągnął lekcji, ma się z czego tłumaczyć...

Martin Nowak
Martin Nowak
fot. Pixabay (zdjęcie ilustracyjne)
Jedno zatrzymanie nie zmusiło go do wyciągnięcia wniosków i lekcji na przyszłość. Znów zaczął pisać do nieletnich. Znów wpadł w sidła łowców pedofilów. 41-letni mieszkaniec Krzyża Wielkopolskiego trafił do aresztu.

Łowcy pedofilów z Krzyżu Wielkopolskim

Łowcy pedofilów już po raz drugi w tym roku przyjechali do Krzyża Wielkopolskiego. Czego tam szukali? Jak zwykle przyjechali w interesie dzieci i małoletnich, które w sieci nierzadko mają kontakt z pedofilami. Takie kontakty mogą skończyć się bardzo różnie, dlatego najważniejsze jest to, aby nie dopuścić do najgorszego. Po to właśnie członkowie Fundacji ECPU Polska: Łowcy Pedofili często w sieci internetowej podają się za dzieci, aby "wyłapywać" osoby, które mają zapędy pedofilskie.

Takim sposobem już po raz drugi w tym roku dotarli do mieszkańca Krzyża Wielkopolskiego. Pierwszy raz zapukali do drzwi jego domu 30 kwietnia. Wówczas usłyszał zarzut m.in. związany z prezentowaniem treści pornograficznych osobom poniżej 15. roku życia. Według łowców mężczyzna wysyłał bardzo młodym osobom swoje nagie zdjęcia i filmy. Oskarżony miał zakaz używania portali społecznościowych, otrzymał także dozór policyjny. I to właśnie kiedy wychodził już z lokalnego komisariatu - w niedzielę 1 października - po raz kolejny spotkał na swojej drodze łowców pedofilów.

Okazało się, że 41-latek znowu zaczął pisać z małoletnimi i prezentować treści pornograficzne. Nie wyciągnął żadnych wniosków.

- Końcem sierpnia wrócił do sieci, a uczynił to w konkretnym celu, po raz kolejny zaczął molestować osoby małoletnie. Choć tym razem jego korespondencja była dużo "sprytniejsza" niż wiosną nie zmieniło to faktu, że w dalszym ciągu jego zachowanie wyczerpywało znamiona przestępstwa opisanego w art. 200 kk i pokrewnych. Skrzętnie zebraliśmy materiał dowodowy, z którego jednoznacznie wynikało, że Krystian O. nie tylko uskutecznia swoje chore fantazje wobec trójki naszych wabików, ale także realnych dzieci -

informuje Fundacja ECPU Polska: ŁOWCY Pedofili.

41-latek od razu trafił do Policyjnej Izby Zatrzymań, a następnie do Prokuratury, gdzie po raz kolejny usłyszał zarzuty w związku z nowym materiałem dowodowym, który zebrali łowcy pedofilów.

- Prokurator jednocześnie podjął decyzję o zastosowaniu izolacyjnego środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego. Z tym wnioskiem Krystian O. został bezzwłocznie przetransportowany do Sądu, który zebrał się pomimo niedzieli na posiedzenie aresztowe. Sędzia po zapoznaniu się z aktami sprawy przychylił się do wniosku prokuratora zasądzając podejrzewanemu dwa miesiące aresztu tymczasowego.

Zatrzymany twierdził, że nie posiada żadnego urządzenia do komunikowania się przez internet.

- Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kłamał gdyż w czasie przeszukania w jego domu znaleziono jego smartfon. Krystian odmówił jednak podania zarówno policjantom, jak i prokuratorowi hasła do odblokowania urządzenia -

podkreślają przedstawiciele fundacji.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto