Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maja Perzyńska: Dzięki ciągłej praktyce oraz poznaniu teorii rysunku od podstaw, moje prace stawały się coraz lepsze

Sebastian Daukszewicz
Sebastian Daukszewicz
Dziś naszym czytelnikom o swojej pasji opowie 17- letnia uczennica pilskiego liceum w klasie o profilu humanistyczno-medialnym. Poznajcie Maję Perzyńską, która jest osobą kreatywną oraz otwartą.

Odkąd byłam dzieckiem interesowały mnie kreskówki. Zadziwiało mnie, jak artyści potrafili za pomocą własnych dłoni, stworzyć postacie, które niekoniecznie przedstawiały realne sylwetki, ale potrafiły przedstawić historię, lub po prostu wzbudzały zachwyt swoim niekonwencjonalnym wyglądem. Od najmłodszych lat próbowałam kopiować znane już postacie, a także tworzyć własne. Uważam, że bardzo rozwinęło to moją kreatywność oraz zapoczątkowało moje zamiłowanie do sztuki.

Nie pamiętam dnia z czasów przedszkola czy szkoły podstawowej, kiedy nie rysowałam. Brałam udział w różnych konkursach związanych z rysunkiem. Tworzenie rozmaitych prac sprawiało mi dużo satysfakcji, ale uważam, że jak każde dziecko szukałam aprobaty innych osób: rodziców oraz rówieśników. Dzięki ciągłej praktyce oraz poznaniu teorii rysunku od podstaw, moje prace stawały się coraz lepsze. Mogłam przełożyć swoje rozmaite pomysły na papier, co pomagało mi się zrelaksować oraz zapomnieć o wszelkich problemach.

Moja pasja to zdecydowanie moja pierwsza miłość. Uwielbiam się otaczać sztuką po to, żeby czerpać inspirację. Wszelka twórczość pozwala mi odczuwać rozmaite emocje, które następnie mogę uzewnętrznić, tworząc własne dzieła. Przebywanie w przyjemnych dla oka miejscach, takich jak wszelkiego rodzaje wernisaże, potrafi poprawić człowiekowi nastrój.

Moim głównym sukcesem nie są żadne konkursy, lecz satysfakcja z tego, co robię, co tworzę oraz fakt, że moja pasja pozwoliła mi poznać mnóstwo wspaniałych ludzi, którzy tak jak ja, kochają to, co piękne i inspirujące. Uświadomiło mi to, że sztuka nie ma granic. Nieważne jest to, jaki rodzaj sztuki tworzysz, ale ważne, żebyś tworzył co chcesz i żeby przynosiło ci to zadowolenie, nie zważając na opinie innych osób. Moim małym sukcesem mogłabym również nazwać udział w różnych happeningach związanych z ochroną środowiska, gdzie projektowałam proste ulotki i plakaty, przyczyniając się do czegoś dobrego.

Swoją pasją udało mi się zarazić mojego młodszego kuzyna. Mimo tego, że niedawno rozpoczął szkołę podstawową, ma ogromny potencjał. Kiedy go odwiedzam, siadamy razem do biurka i rysujemy. Uwielbia rysować zwierzęta, a zwłaszcza psy, co muszę przyznać, robi lepiej ode mnie!

Obecnie rysowanie czy malowanie nie jest moim źródłem dochodu, lecz wiążę z tym przyszłość. Zamierzam wybrać się do Akademii Sztuk Pięknych, aby studiować grafikę. Zawód, w którym się widzę, to tatuator. Dzięki swojemu talentu oraz wielu godzinom praktyki będę mogła tworzyć piękne prace, które ludzie będą mogli nosić na swoim ciele do końca życia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto