Szałamacha (były wiceminister skarbu w rządzie Marcinkiewicza, obecnie prezesa Fundacji Sobieskiego) poza okresem studiów w Poznaniu, nie ma z Wielkopolską, a tym bardziej z Piłą nic wspólnego. Mimo to będzie otwierał listę w okręgu nr 38. Kraczkowski, który już po raz trzeci ubiega się o mandat pilskiego posła, w nowym rozdaniu spadł na drugie miejsce na liście.
Lokalni działacze czują się zlekceważeni przez partyjną górę. Jako zarząd pilskiego PiS jednogłośnie zdecydowali, że to Kraczkowski powinien otwierać listę, by zrobić dobry wynik nie tylko dla siebie, ale także po to, by pociągnąć za sobą dwóch innych lokalnych liderów - Krzysztofa Czarneckiego i Jerzego Podmokłego.
I taką właśnie propozycję listy wysłali do Warszawy. Ta, która wróciła z powrotem, była już inna i nieodwołalna. Sam Kraczkowski nie chce komentować nieoczekiwanej zmiany miejsc.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?