Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marcin Ćwirzeń z Trzcianki w Ninja Warrior Polska. Publiczność: ,,Nasz mistrz, nasz król"

Martin Nowak
Martin Nowak
Arch. Marcin Ćwirzeń
Marcin Ćwirzeń - przedsiębiorca, biegacz, trener personalny z Trzcianki po raz drugi spróbował swoich sił w programie Ninja Warrior Polska, który emitowany jest na antenie telewizji Polsat. Jak mu poszło?

Marcin Ćwirzeń z Trzcianki w Ninja Warrior Polska

Dwa lata temu był w drugiej edycji Ninja Warrior Polska. Doszedł do półfinału, ale niefortunnie spadł na pierwszej przeszkodzie. Nie poddał się i pojawił w kolejnej edycji programu, aby poprawić swój wynik.

Znowu dostał się do ścisłego półfinału i tym razem bez większego trudu pokonał cały tor przeszkód.

Emisja telewizyjnego odcinka z jego udziałem, na nowym piekielnym torze przeszkód, miała miejsce we wtorek 5 października. Na szklanym ekranie mogliśmy zobaczyć, jakie emocje towarzyszyły Marcinowi. Te sięgały zenitu.

- Zawsze największą przeszkodą do pokonania jest stres, który wywołują kamery i obecność publiczności. Poza tym, podczas jednej konkurencji ze stopy zsunął mi się but i musiałem pilnować, aby nie spadł on do wody. Gdyby to się stało, nie zaliczyłbym zadania. Na szczęście do tego nie dopuściłem - mówi Marcin Ćwirzeń.

Marcin nie mógł narzekać na doping. Na widowni towarzyszyła mu duża grupa wsparcia. Byli jego bliscy i przyjaciele.

- To nasz mistrz, nasz król, nasz najukochańszy na świecie Marcinek - krzyczała z widowni m.in. mama Marcina, pani Krystyna.

Niestety, trochę zabrakło do awansu do finału.

- Finał był w zasięgu ręki, ale nie poddaję się, tylko odrabiam lekcje i wyciągam wnioski. Mam najlepszych przyjaciół i bliskich, którzy dodają mi skrzydeł. To dzięki Wam mogę dalej walczyć i pokonywać kolejne granice za co bardzo dziękuję.

Na co dzień trenuje biegi OCR

Marcin nie wyklucza, że wróci na tor silniejszy. Podkreśla, że wystartował w eliminacjach jako jedyny biegacz.

- Na co dzień trenuje biegi przeszkodowe i na tym skupiam się najbardziej - mówi.

W tej dziedzinie Marcin osiąga ogromne sukcesy. Warto podkreślić, że dostał się na Mistrzostwa Świata do USA i Abu Dhabi.

- Zawody w Stanach Zjednoczonych, odbędą się w przyszłym roku. Natomiast mistrzostwa w Abu Dhabi zaplanowane są na grudnia tego roku. Nie są to tanie wyjazdy, a więc szukam sponsorów. Gdy takich znajdę to na pewno wezmę w nich udział.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto