Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Margarita Jaworska: Piła jest miastem, w którym młodzi ludzie uciekają w uzależnienia...

Martin Nowak
Martin Nowak
Arch. Margarita Jaworska
O zdrowiu psychicznym i uzależnieniach wśród dzieci i młodzieży. Na ten ważny i trudny temat rozmawiamy z pisarką i publicystką Margaritą Jaworską, która twierdzi, że dzieci zawsze szukają pomocy i wysyłają sygnały. Jakie i dlaczego dorośli często ich nie zauważają? Przeczytajcie naszą rozmowę.

„Insomnia" - to tytuł książki, którą wydała pani w 2021 roku. Opowiada ona o losach dziewczyny, która w wyniku trudnego dzieciństwa oraz problemów nastoletniego życia zachorowała na rzadkie zaburzenie, które przeszkadzało jej w codziennym funkcjonowaniu. Nie jest to jednak odosobniony przypadek. Dzisiaj mówi się coraz więcej o zaburzeniach psychicznych wśród młodych ludzi. Jak duży jest to problem?

Bohaterka mojej powieści zmaga się z dysocjacyjnym zaburzeniem tożsamości, na jakie zachorowała w wyniku traumatycznych wydarzeń, z którymi zmagała się w nastoletnim życiu. Uważam, że mnóstwo młodych ludzi zmaga się z zaburzeniami wszelakiego rodzaju od powszechnego zaburzenia samooceny po poważne schorzenia takie jak np. depresja czy choroba dwubiegunowa. W Polsce problem jest ogromny, codziennie słyszymy o następnym dziecku, które próbowało lub odebrało sobie życie, a najgorsze jest to, że tak naprawdę niewiele się z tym robi, a młodzi są pozostawieni na pastwę losu.

Z czego najczęściej te zaburzenia wynikają i jak można z nimi walczyć?

Sądzę, że głównym problemem są relacje w domach, oraz cyberprzemoc jakiej dokonują na sobie wzajemnie młodzi ludzie poprzez internet. Rodzice są zbyt zapracowani/obojętni, by chcieć/móc zauważyć z czym zmagają się ich pociechy. Dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie do szkół zajęć empatii, by chociaż w tym miejscu gdzie dziecko spędza średnio połowę swojego dnia mogło się uczyć co znaczy „Nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe", oczywiście psycholog w szkole zamiast wizyty za pół roku też byłby świetną opcją jednakże w naszym kraju przez najbliższe kilka lat nie jest to możliwe ponieważ dziura budżetowa na to nie pozwala.

Jaki wpływ na to zjawisko miała pandemia?

Pandemia przyczyniła się do zwiększonej liczby samobójstw i rozwoju uzależnień ponieważ chcąc nie chcąc rodziny musiały zacząć spędzać ze sobą czas, a w taki sposób nie jest możliwym niezauważenie problemów z jakimi młody człowiek zmagał się przez cały czas, gdy był niewidzialny. Poszerzyła ona także możliwość rozwoju cyberprzemocy, bo skoro młodzież nie widywała się na żywo, to miała większą możliwość by wyrażać swoje emocje poprzez media społecznościowe. Przyznać muszę, iż mnie w tym okresie również dotknęło wiele takich sytuacji mimo, że nie jestem już uczennicą - a to jedynie ukazuje jak szeroki jest to problem.

Co powinno zaniepokoić rodziców w zachowaniu dziecka?

Dzieci zawsze wysyłają sygnały. Proszą o pomoc, próbują porozmawiać, jakoś zwrócić na siebie uwagę. W przypadku, gdy rozpoczyna się jakiś proces rozwoju choroby psychicznej młody człowiek traci zaangażowanie, chęć rozwoju, często zmienia się masa ciała, pojawia się apatia i okaleczenia. W mojej ocenie nie ma możliwości by takich sygnałów nie zauważyć, można to jedynie jako dorosły ignorować.

Jak wygląda system opieki psychiatrycznej dzieci i młodzieży w Polsce? Istnieje on w praktyce czy tylko w teorii?

W Polsce system opieki psychiatrycznej nie istnieje. Na jedno miejsce przypada przeszło 20 razy więcej pacjentów, więc co robi się z dziećmi np. po próbie otrucia? Płukanie żołądka i wypis do domu, gdzie oczekiwać ono ma na wizytę u psychiatry, która być może odbędzie się za pół roku przy dobrych układach... Nie tak powinno to wyglądać i przebiegać ponieważ w wyniku takich zaniedbań nasz naród dalej zmaga się ze społeczeństwem starzejącym się - młodzi wyjeżdżają, albo umierają, bo nikt nie chce im pomóc.

Gdzie można zgłosić się po pomoc?

Obecnie są to jedynie telefony zaufania, czy prywatne grupy wsparcia dla osób zmagających się z zaburzeniami. Na psychiatrę/psychologa czeka się od trzech do sześciu miesięcy, a przecież popełnienie samobójstwa to niekiedy piętnaście minut. Jest ich o wiele za mało, a osób z problemami znacznie za dużo. Podstawowym krokiem byłoby wprowadzenie do szkół już od podstawówki zajęć z empatii, w tym dostrzegam potencjał by na przestrzale kilku lat zacząć minimalizować odsetek młodzieży z zaburzeniami psychicznymi.

W Pile powstaje właśnie Centrum Zdrowia Psychicznego dla dzieci i młodzieży. Czy takie miejsca są i w przyszłości będą nam potrzebne? Przed jakimi wyzwaniami stoimy?

Piła jest miastem, w którym młodzi ludzie uciekają w uzależnienia i wszelkiego rodzaju używki. Znałam dość blisko człowieka z tego miasta, który mimo prób i starań w chwili problemów zawsze wracał do tego co znał - czyli używek. Jako miasto stoicie przede wszystkim przed wyzwaniem wyrywania młodych ludzi z sideł uzależnień zanim wpędzą ich one do grobów bezpośrednio lub pośrednio. Myślę, że takie miejsca są potrzebne w każdym mieście w kraju wówczas są szanse na jakiekolwiek długofalowe zmiany. Patrząc na postęp technologiczny tych miejsc będzie potrzeba znacznie więcej niż jedno na miasto.

Margarita Jaworska

Margarita Jaworska to 24-letnia pisarka i publicystka. Absolwentka wyższej szkoły bankowej. Na co dzień związana z szeroko pojętą literaturą i poezją. Żywo zainteresowana tematami związanymi ze zdrowiem psychicznym i leczeniem uzależnień. Autorka pierwszej w Polsce powieści poruszającej problem dysocjacji pt: „Insomnia”, współtwórczyni projektu wielowymiarowi zachęcającego młodych ludzi do publikacji twórczości.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto