Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mariusz Wiśniewski nowym zastępcą komendanta wojewódzkiego. Nowym szefem pilskiej policji Marcin Kowalski

Agnieszka Świderska
Mariusz Wiśniewski nowym zastępcą komendanta wojewódzkiego w Poznaniu. Marcin Kowalski nowym szefem pilskiej policji
Mariusz Wiśniewski nowym zastępcą komendanta wojewódzkiego w Poznaniu. Marcin Kowalski nowym szefem pilskiej policji Fot. Agnieszka Świderska/KPP Piła
Nadkomisarz Mariusz Wiśniewski nowym zastępcą komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu. Będzie nadzorował służbę kryminalną w całej Wielkopolsce. To pierwszy taki awans w historii pilskiej policji. W Pile na fotelu komendanta zastąpi go Marcin Kowalski, dotychczasowy zastępca złotowskiej policji, wcześniej związany z pilską jednostką.

Mariusz Wiśniewski nowym zastępcą komendanta wojewódzkiego. Marcin Kowalski nowym szefem pilskiej policji

Zmiany w kierownictwie wielkopolskiej policji. Od 1 marca nowym zastępcą komendanta wojewódzkiego policji jest nadkom. Mariusz Wiśniewski. Były już szef pilskiej policji będzie nadzorował służbę śledczą i kryminalną. Zastąpi na tym stanowisku Rafała Pawłowskiego, który odszedł na emeryturę.

Nowy zastępca komendanta wojewódzkiego pełni służbę w policji od 1996 roku. I chociaż kojarzony jest przede wszystkim z Piłą, to pilaninem został z wyboru. Wywodzi się ze Szwecji pod Wałczem. Chrzest bojowy jako świeżo upieczony policjant przeszedł na ulicach Warszawy. Najpierw w oddziałach prewencji, później w Wydziale Dochodzeniowo-Śledczym w komendzie na Grenadierów na Pradze-Południe. Kogoś, kto przeszedł przez warszawską Pragę, mało rzeczy może potem zaskoczyć. W 2001 roku wrócił do Piły. Zgodę na transfer wyraził Krzysztof Szewc, wtedy komendant policji, dziś zastępca prezydenta Piły.

W komendzie na Bydgoskiej spędził kolejne siedem lat w dochodzeniówce. Pracował m.in. przy sprawie zabójstwa kobiety, której zwłoki zostały zamurowane w piwnicy. W 2008 roku zdecydował się przestawić swoją policyjną karierę na nowe tory. Jako młodszy wykładowca Zakładu Prawa i Kryminalistyk w Szkole Policji w Pile uczył przyszłych dochodzeniowców trudnej sztuki gromadzenia niepodważalnych dowodów zgodnie ze sztuką. Wymagało to biegłej znajomości przepisów, która przydała się potem w pracy w kryminalnej. Po trzech latach na Placu Staszica Mariusz Wiśniewski wrócił bowiem do komendy na Bydgoskiej. Beata Różniak-Krzeszewska, ówczesna szefowa pilskiej policji, jak mało kto miała (i nadal ma) nosa do ludzi i świetnie wiedziała co robi zaproponowała mu stanowisko naczelnika Wydziału Kryminalnego.

To było jedno z tych wyzwań, które zmieniają wszystko. Na początku wywróciły do góry nogami życie rodzinne przyszłego zastępcy komendanta wojewódzkiego. Tym bardziej, że nie uznawał on półśrodków i dawał z siebie wszystko, kosztem czasu poświęcanego rodzinie. Żona, również policjantka, była, na szczęście, wyrozumiała. A synowie najwyraźniej widzieli w tym coś więcej, skoro jeden z nich zdał właśnie policyjny egzamin, a drugi chce związać swoją karierę z wojskiem.

Mariusz Wiśniewski nie był naczelnikiem zza biurka. Jako szef kryminalnych osobiście brał udział w wielu akcjach policyjnych m.in. zatrzymaniu sprawców napadu na hurtownię papierosów na terenie województwa zachodniopomorskiego, którym dodatkowo udowodniono podwójne zabójstwo. I chociaż wydawało się, że żadna praca nie okaże się bardziej satysfakcjonująca nie zawahał się kiedy pojawiła się propozycja przejścia do Wągrowca na fotel zastępcy komendanta powiatowego. Szefową wągrowieckiej policji była wtedy Magdalena Sławińska przy której zgłębił warsztat służby prewencyjnej.

Czego dodatkowo nauczył go Wągrowiec, w którym spędził ponad rok czasu? Przede wszystkim szacunku dla pracy jaką wykonują mniejsze jednostki, gdzie policyjnej pracy wcale nie jest mniej. Mniej jest tylko ludzi, którzy nierzadko muszą być od wszystkiego. Z kolei bycie pierwszym zastępcą w Wągrowcu pomogło mu później w byciu pierwszym zastępcą w Pile u Sebastiana Cichockiego.

Razem stworzyli jeden z lepszych duetów w historii pilskiej policji. Gdy rok temu Cichocki zdecydował się odejść z Piły był naturalnym kandydatem na jego następcę i jednocześnie tym, który przekroczy próg nowej komendy w Pile, która ma zostać oddana na jesieni. Stanie się jednak inaczej. Dziś nadkom. Mariusz Wiśniewski przekroczył próg komendy wojewódzkiej przy ulicy Kochanowskiego w Poznaniu. Rozstanie z Piłą, w której spędził 18 z 25 swoich policyjnych lat nie przyszło mu łatwo. Zostawia dobrą jednostkę, o czym świadczy również jego awans. Do wojewódzkiej nie bierze się ludzi z jednostek o słabej opinii, a już na pewno nie na fotel zastępcy komendanta wojewódzkiego. Tym bardziej, że zgodę na taką nominację musi wyrazić komendant główny policji. I Mariusz Wiśniewski takie zielone światło z Warszawy otrzymał.

- Nie byłoby tego awansu bez tych wszystkich ludzi, których miałem szczęście i zaszczyt spotkać na mojej zawodowej drodze. Dziękuję policjantom i pracownikom pilskiego garnizonu. To dzięki ich pracy zostałem dostrzeżony i dostałem swoją szansę. Dziękuję też moim przełożonym i komendantom. Ważną postacią był dla mnie naczelnik dochodzeniówki Jarosław Zając, który jako mało kto potrafił przygotować do pracy w dochodzeniówce. Wyjątkowym doświadczeniem okazała się również współpraca z Sebastianem Cichockim; jego zaangażowanie i styl pracy, a także umiejętność komunikacji. Ta ostatnia jest jedną z tych ważniejszych rzeczy w naszej codziennej policyjnej pracy obok współdziałania i odpowiedzialności. Za lata wspólnej pracy chcę podziękować również prokuratorom z Piły, Chodzieży i Złotowa. Osobne podziękowania należą się również samorządowcom za to, że doceniali i wspierali nas w działaniach na rzecz poprawy bezpieczeństwa. Za ten ostatni pandemiczny rok szczególne podziękowania należą się też pilskiemu Sanepidowi i Straży Miejskiej oraz stowarzyszeniu „Bezpieczny Powiat”. Chciałbym też podziękować pilskim mediom za współpracę i docenienie naszej pracy. Największe podziękowania za cierpliwość i wytrwałość należą się mojej rodzinie, a największy dług wdzięczności mam wobec mojej żony Małgorzaty bez której pomocy, wsparcia i wyrozumiałości nie byłbym z pewnością w tym miejscu, w którym jestem teraz

- mówi nadkom. Mariusz Wiśniewski, nowy zastępca komendanta wojewódzkiego w Poznaniu.

Mariusz Wiśniewski nowym zastępcą komendanta wojewódzkiego. Marcin Kowalski nowym szefem pilskiej policji

Jak będzie pamiętać go Piła? Był ceniony za to, że policjanci mogli na nim polegać: w trudnych momentach potrafił podejmować szybkie decyzje i nie zrzucał za nie odpowiedzialności. Mogli być pewni, że nigdy nie odwróci się do nich plecami, tylko stanie za nimi murem. Był wymagającej, ale w pierwszej kolejności i najwięcej wymagał od siebie. Kto go zastąpi?

Nowym szefem pilskiej policji jest podinsp Marcin Kowalski, absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. Służbę w policji rozpoczął w Złotowie w 2002 roku. Rok później trafił do pilskiej komendy do Wydziału Kryminalnego. To był jego zawodowy strzał w dziesiątkę. Od 2011 roku w Wydziale Kryminalnym pełnił służbę na stanowiskach kierowniczych . Był prawą ręką Mariusza Wiśniewskiego, który zastąpił na stanowisku naczelnika w 2016 roku. W czerwcu 2017 roku wrócił do Złotowa jako zastępca komendanta powiatowego policji. Teraz wraca do Piły na fotel komendanta powiatowego policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto