- Jesteśmy mężczyznami, którzy pragną wypełnienia woli Maryi – naszej Matki i Królowej. Pragniemy czynić dokładnie to, o co nas wszystkich prosiła i nieustannie prosi. Jej wola jest wolą Jej Syna – Jezusa Chrystusa, który jest naszym Panem i bratem. Realizacja tych poleceń służy większej chwale Boga, by Jego dzieci były z Nim na wieczność. To znaczy my, nasze rodziny i wszyscy ludzie, którzy zechcą skorzystać z Jego łask -
czytamy na stronie meskirozaniec.pl.
Od jakiegoś czasu modlących się mężczyzn można spotkać także na ulicach Piły. Spotykają się oni w każdą pierwszą sobotę miesiąca.
Nie inaczej było w sobotę 2 października. Po porannym nabożeństwie z kościoła Świętej Rodziny grupa około 40 mężczyzn, wśród których byli także młodzi chłopcy, ruszyła przed siebie w miasto z różańcami w dłoniach.
- Wierzymy, że naszą rolą, tj. rolą mężczyzn w Bożym zamyśle jest ochrona na życie wieczne wszystkich tych, których Bóg podarował nam tu na ziemi. Tak jak święty Józef był ziemskim opiekunem Świętej Rodziny, tak i my mamy zadanie bronić świętości naszych rodzin i bliskich. Chcemy czynić to razem, we wspólnocie mężczyzn. W tej jedności umacniamy naszą męską tożsamość i męskie cnoty.
Mieszkańcy Piły przeszli m.in. przez ulicę Śródmiejską. Co chwilę zatrzymywali się, aby wymienić kolejne tajemnice różańca świętego. Ich obecność nie pozostała niezauważona.
- Przyjęło się, że modlitwę różańcową odmawiają starsze panie, dlatego cieszy mnie widok mężczyzn chodzących po ulicy z różańcami w dłoniach. Świadczy to o tym, że świat się jeszcze nie skończył - powiedziała jedna z mieszkanek Piły, przechodząc przez deptak.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?