Czarnkowscy policjanci codziennie patrolują ulice i pilnują czy osoby będące w kwarantannie jej przestrzegają. Niestety, interwencje z ich udziałem nie zawsze kończą się najlepiej. Sypią się mandaty.
Najbardziej nieroztropny okazał się ostatnio mieszkaniec gminy Wieleń, który po powrocie z zagranicy przez dwa tygodnie miał przebywać w domowej kwarantannie. Oznacza to całkowity zakaz wychodzenia z domu. Tymczasem, podczas jednej z kontroli policja nie zastała go w domu. Gdzie był w tym czasie?
- Podczas kontroli okazało się, że poszedł z dzieckiem na spacer. W rozmowie z policjantami odniósł się lekceważąco do obowiązujących go obostrzeń. Teraz za swą bezmyślność odpowie przed sądem. Za nie stosowanie się do wytycznych służb sanitarnych zgodnie z art. 116 KW grozi mu grzywna do 5 tys. złotych. Ponadto służby sanitarne mogą nałożyć na mężczyznę karę administracyjną w wysokości 30 tys. złotych - mówi rzecznik prasowy KPP w Czarnkowie Karolina Górzna-Kustra.
To nie jedyny przypadek łamania obostrzeń. Policjanci mandatami ukarali m.in. także trzech mężczyzn, którzy urządzili sobie towarzyskie spotkanie na przystanku autobusowym w Młynkowie (gm. Połajewo).
Natomiast w Trzciance przed policyjnym radiowozem uciekało dwóch nastoletnich chłopców, którzy bez celu przebywali na ulicy Sikorskiego. Policjanci odprowadzili ich do domu.
- Byli to dwaj 14-latkowie, którzy trafili w ręce rodziców. Oprócz dzieci, rodzice otrzymali, również mandaty karne - informuje Karolina Górzna-Kustra.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?