- W Pile coraz trudniej znaleźć nie tylko fachowców, ale również techników, inżynierów czy tych, którzy posiadają rzadkie i cenne umiejętności. Mamy więc projekt, którym chcemy zatrzymać młodzież w mieście, a być może przyciągnąć do Piły tych z Polski - tłumaczy prezydent Piotr Głowski.
Projekt ten zakłada przekazanie puli 60 mieszkań pośrednio firmom, które zdecydują się zwiększyć zatrudnienie, a bezpośrednio ich pracownikom, którzy wiążą z Piła swoją przyszłość. Jeśli dotychczas problemem było dla nich znalezienie lub opłacenie własnego lokum, wkrótce będą można skorzystać właśnie z zasobów miejskich.
- Projekt chcemy realizować z pilskim TBS, przedsiębiorcami i Izbą Gospodarczą. Uprawnieni będą pracownicy przed 35. rokiem życia, którzy zostaną wyznaczeni w naszej wewnętrznej procedurze - tłumaczy Głowski, który dodaje, że w ofercie będą mieszkania dopiero co wybudowane. - Chcemy przeznaczyć nowe mieszkania o średniej wielkości około 40 metrów kwadratowych. Na początek mamy 11 takich lokali, a następnie kolejnych 49. Nie będą one podlegały sprzedaży. Umowę podpiszemy na trzy lata, z możliwością przedłużenia do pięciu lat w wyjątkowych przypadkach. Czynsz będzie preferencyjny, bo 6 zł za metr.
Pierwsza pula jedenastu mieszkań zostanie oddana już we wrześniu. Będą się one znajdowały w tym samym budynku przy Andersa, w którym znajdą się lokale komunalne. Na kolejne 49 lokali przyjdzie poczekać nieco dłużej.
- Wnioski będą składane do prezydenta, a izba będzie dawała rekomendacje - jakie stanowiska są najbardziej pożądane i jakich pracowników premiować - wyjaśnia prezydent.
Przy ocenie wniosków, których nabór już powoli startuje premiowani mają być specjaliści, a więc przedstawiciele zawodów, w których braki kadrowe są szczególnie widoczne. Oceny dokonywać będzie Izba Gospodarcza Północnej Wielkopolski.
- Nie mamy aktualnej listy zawodów deficytowych - przyznaje Grzegorz Marciniak, prezes IGPW. - Śledzimy wprawdzie taką listę ogłaszaną przez Powiatowy Urząd Pracy, ale inaczej wygląda to w statystykach, a inaczej, jeśli spojrzymy na realne oferty pracy.
Jego zdaniem program może zmotywować młodych pilan do pozostania w rodzinnym mieście, a nawet przyciągnąć przyjezdnych. Tu rozgraniczenia nie będzie i równe szanse będą mieli jedni, jak i drudzy.
- W przypadku tych mieszkań myślimy o kadrze średniej specjalistycznej. Nie robimy tego dla menedżerów, którzy mogliby kupić tutaj swoje mieszkania, tylko z myślą o młodych ludziach, którzy potrzebują pomocy - podkreśla Marciniak.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?