Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkanie na start. Tak Piła chce przyciągnąć specjalistów

Krzysztof Kuźmicz
Mieszkanie dla specjalistów od miasta
Mieszkanie dla specjalistów od miasta Krzysztof Kuźmicz
zmieszkanie na start to nowy pomysł miasta na ożywienie rynku i zmotywowanie specjalistów do pozostawania w Pile lub do przyjazdu do niej. To dlatego, że zdaniem władz problemem Piły nie jest brak ofert pracy, a wręcz przeciwnie - w wielu przypadkach słabo wykwalifikowana kadra.

- W Pile coraz trudniej znaleźć nie tylko fachowców, ale również techników, inżynierów czy tych, którzy posiadają rzadkie i cenne umiejętności. Mamy więc projekt, którym chcemy zatrzymać młodzież w mieście, a być może przyciągnąć do Piły tych z Polski - tłumaczy prezydent Piotr Głowski.

Projekt ten zakłada przekazanie puli 60 mieszkań pośrednio firmom, które zdecydują się zwiększyć zatrudnienie, a bezpośrednio ich pracownikom, którzy wiążą z Piła swoją przyszłość. Jeśli dotychczas problemem było dla nich znalezienie lub opłacenie własnego lokum, wkrótce będą można skorzystać właśnie z zasobów miejskich.

- Projekt chcemy realizować z pilskim TBS, przedsiębiorcami i Izbą Gospodarczą. Uprawnieni będą pracownicy przed 35. rokiem życia, którzy zostaną wyznaczeni w naszej wewnętrznej procedurze - tłumaczy Głowski, który dodaje, że w ofercie będą mieszkania dopiero co wybudowane. - Chcemy przeznaczyć nowe mieszkania o średniej wielkości około 40 metrów kwadratowych. Na początek mamy 11 takich lokali, a następnie kolejnych 49. Nie będą one podlegały sprzedaży. Umowę podpiszemy na trzy lata, z możliwością przedłużenia do pięciu lat w wyjątkowych przypadkach. Czynsz będzie preferencyjny, bo 6 zł za metr.

Pierwsza pula jedenastu mieszkań zostanie oddana już we wrześniu. Będą się one znajdowały w tym samym budynku przy Andersa, w którym znajdą się lokale komunalne. Na kolejne 49 lokali przyjdzie poczekać nieco dłużej.

- Wnioski będą składane do prezydenta, a izba będzie dawała rekomendacje - jakie stanowiska są najbardziej pożądane i jakich pracowników premiować - wyjaśnia prezydent.

Przy ocenie wniosków, których nabór już powoli startuje premiowani mają być specjaliści, a więc przedstawiciele zawodów, w których braki kadrowe są szczególnie widoczne. Oceny dokonywać będzie Izba Gospodarcza Północnej Wielkopolski.

- Nie mamy aktualnej listy zawodów deficytowych - przyznaje Grzegorz Marciniak, prezes IGPW. - Śledzimy wprawdzie taką listę ogłaszaną przez Powiatowy Urząd Pracy, ale inaczej wygląda to w statystykach, a inaczej, jeśli spojrzymy na realne oferty pracy.

Jego zdaniem program może zmotywować młodych pilan do pozostania w rodzinnym mieście, a nawet przyciągnąć przyjezdnych. Tu rozgraniczenia nie będzie i równe szanse będą mieli jedni, jak i drudzy.

- W przypadku tych mieszkań myślimy o kadrze średniej specjalistycznej. Nie robimy tego dla menedżerów, którzy mogliby kupić tutaj swoje mieszkania, tylko z myślą o młodych ludziach, którzy potrzebują pomocy - podkreśla Marciniak.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto