Mieszkaniec Piły umawiał się z 12-latką w Szczecinie. Namierzyli go łowcy pedofilów

Przy pomniku Jana Pawła II w Szczecinie. Tam - w czwartek 22 kwietnia - z 12-letnią dziewczynką miał spotkać się 42-letni mieszkaniec Piły. Ostatecznie na spotkanie nie dojechał, ale niespodziewaną wizytę złożyli mu łowcy pedofilów, którym towarzyszyli funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Pile.

- Damian S., lat 42. Umawiał się z 12 letnim dzieckiem na sex w Szczecinie, gdy zrezygnował w ostatniej chwili ze spotkania odwiedziliśmy go w domu w Pile - czytamy na profilu facebookowym organizacji Elusive Child Protection Unit Poland.

Łowcy pedofilów czekali na pilanina na ulicy, w pobliżu jego miejsca zamieszkania. W chwili zatrzymania na głos odczytali korespondencję, jaką prowadził w internecie z dziewczynką.

- Pytasz 12-letnią dziewczynkę czy rosną już jej piersi, czy ma już okres z racji wieku.

42-latek nie tylko pisał, ale przesyłał także treści pornograficzne. Nie widział w tym jednak niczego złego.

Mężczyzna stwierdził, że tylko wygłupiał się i tak naprawdę nie wie z kim korespondował.

- Myślałem, że to był chłopak, który się nabijał. Zrobiłem to z nudów - odpowiedział zatrzymany.

Intymnych i erotycznych szczegółów w korespondencji było znacznie więcej. Mężczyzna - jak się okazuje - pisał z dziewczynką przez kilka tygodni. Zapewniał jednak, że nie planował się z nią spotkać i że nigdy wcześniej nie spotkał się z żadnym innym dzieckiem. Sam - warto dodać - jest ojcem dwóch synów.

Podejrzany o pedofilię natychmiast został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Pile. Co się z nim teraz dzieje?

- Potwierdzam, że doszło do zatrzymania 42-letniego mieszkańca Piły. Znajduje się on w areszcie, ale nie był wcześniej notowany - informował sierż. Wojciech Zeszot, p.o. rzecznika prasowego KPP w Pile.

W piątek 23 kwietnia podejrzany miał zostać przesłuchany.

- Policjanci w dalszym ciągu zbierają materiał dowodowy. Mężczyzna prawdopodobnie już dzisiaj zostanie przesłuchany - dodał sierż. Wojciech Zeszot.

Tak też się stało. Pilanin został przesłuchany i postawiono mu dwa zarzuty: pierwszy związany z udostępnianiem treści pornograficznych nieletniej oraz drugi skłanianie propozycji obcowania płciowego lub wykonania innej czynności seksualnej. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Dalej sprawą zajmie się prokuratura i to ona zdecyduje, czy mężczyzna zostanie czasowo aresztowany na 3 miesiące, czy zostanie objęty dozorem policyjnym lub zostanie zastosowany inny środek.

W 2015 roku nasi policjanci otrzymali sygnał od mieszkańca Wrocławia, że ktoś z Piły namawia młode dziewczyny do przesyłania swoich nagich zdjęć. W związku z tym został zatrzymany 18-letni mieszkaniec Piły. Podczas przeszukania jego mieszkania, śledczy zabezpieczyli komputer, w którym ujawnili pliki zawierające m.in. pornografię dziecięcą.