Mieszkaniec Piły wzbraniał się przed odsiadką. W mieszkaniu zrobił tajne przejście, które odkryli policjanci

Sezamie, otwórz się... powtarzał to zaklęcie i znikał? Być może przez pewien czas mu się to udawało, a być może miało udać się ten pierwszy raz, ale coś poszło nie tak. Tajne przejście pilanina do bezpiecznego świata, odkryli bowiem policjanci.

41-letni mieszkaniec Piły, ukrywał się przed obyciem kary ponad 4 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna - jak informują policjanci - często zmieniał miejsce zamieszkania i wyjeżdżał, aby uniknąć kary. Udawało mu się to do czasu... Ostatni powrót do mieszkania w Pile słono go będzie kosztować.

- Mężczyzna, gdy usłyszał, że do mieszkania próbują wejść funkcjonariusze ukrył się w przygotowanej wcześniej kryjówce. Podczas przeszukania kryminalni zauważyli na jednej ze ścian powieszony duży kawałek materiału. Po przesunięciu komody i odsłonięciu materiału policjanci dostrzegli dziurę w ścianie, która prowadziła do pomieszczenia na poddaszu budynku. Tam właśnie 41-latek został zatrzymany - mówi st. sierż. Wojciech Zeszot, rzecznik prasowy KPP w Pile.

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Pile od początku roku zatrzymali 136 osób poszukiwanych, w tym 16 objętych listem gończym. Mają duże doświadczenie, więc nic ich już nie dziwi. Nawet sekretne przejścia.

- Wielokrotnie osoby, które ukrywają się przed karą pozbawienia wolności potrafią dołożyć niemałych starań, aby uniknąć zatrzymania. Niestety w starciu z doświadczeniem policjantów nawet tak przygotowana kryjówka okazała się niewystarczająca - dodaje st. sierż. Wojciech Zeszot.