Czy niemal bezużyteczną obecnie bieżnię lekkoatletyczną na stadionie przy ul. Żeromskiego, jak i sam stadion uda się wyremontować za ministerialne pieniądze? Pilscy samorządowcy podjęli rozmowy z resortem.
- Czy się uda, nie wiem - przyznaje szczerze Piotr Głowski, prezydent Piły. - To jednak pierwsza naturalna droga, jaką chcemy wykorzystać, by zdobyć na ten cel środki zewnętrzne .
Bieżnia lekkoatletyczna na stadionie przy ulicy Żeromskiego w Pile nadaje się tylko do... wyrzucenia. Choć miasto wydało na nią już w 2005 roku prawie 2,5 miliona złotych, to okazało się, że wykonawca wcisnął bubel i zniknął. Miasto nie ma możliwości, by wyegzekwować gwarancję lub odszkodowanie.
Bieżnię, jak i cały obiekt sportowy przy Żeromskiego podczas czerwcowej wizyty w Pile oglądał minister sportu Adam Giersz.
- Ustaliliśmy, że przygotujemy szacunkowy kosztorys remontu, nie tylko bieżni, ale i całego stadionu i o takie środki ubiegać się będziemy z ministerstwa. Taki dokument jest właśnie w opracowaniu - wyjaśnia Piotr Głowski.
Prezydent nie ukrywa jednak, że sprawę pozyskania środków mogą dodatkowo skomplikować jesienne wybory. Jest bowiem prawie pewne, że decyzja w sprawie sfinansowania ewentualnej inwestycji w Pile nie zapadnie przed nimi. Z kolei nie wiadomo, jak wyglądał będzie układ politycznych sił już po wyborach.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?