Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrzowie Agro: gospodyni Grażyna Łosoś

DB
Mistrzowie Agro: Grażyna Łosoś z Walentynowa
Mistrzowie Agro: Grażyna Łosoś z Walentynowa JJ
Plebiscyt Mistrzowie Agro nabiera tempa. Przybywa głosów naszym kandydatom. Walka w powiatach trwa tylko do 6 października, do godziny 21.59. Warto wspierać reprezentantów naszego regionu.

Najlepsi przejdą do kolejnego etapu plebiscytu Mistrzowie Agro, wojewódzkiego. A stawka jest wysoka. Na zwycięzców czekają bardzo atrakcyjne nagrody: wyjazdy i wycieczki, wartościowe vouchery, sprzęt AGD i zaproszenia na Polską Noc Kabaretową w Arenie Poznań.

MISTRZOWIE AGRO - KANDYDATKA W KATEGORII NAJSYMPATYCZNIEJSZA GOSPODYNI
Kiedy czterdzieści lat temu Grażyna Łosoś zamieszkała w Walentynowie (gmina Łobżenica) potencjał młodej członkini Koła Gospodyń Wiejskich dostrzegły starsze sąsiadki. Krok po kroku wciągały ją w społeczną działalność, najpierw powierzając jej funkcję skarbnika, potem zastępczyni przewodniczącej, a w końcu wybrały ją na swoją szefową i tę rolę pełniła przez 25 lat.

>>> MISTRZOWIE AGRO: WSZYSTKO O PLEBISCYCIE

W tym czasie w walenty-nowskim kole wiele się działo - panie spotykały się na kursach kulinarnych, kursach kroju i szycia, wyjeżdżały na wycieczki i organizowały zabawy. To doświadczenie przydało się, kiedy Koła Gospodyń Wiejskich w gminie Łobżenica za sprawą Alicji Skrzyniarz postanowiły połączyć się w jedną organizację. Grażyna Łosoś najpierw weszła w skład zarządu Gminnej Rady Kobiet zrzeszającej pięćset mieszkanek gminy Łobżenica, a pięć lat temu stanęła na czele kobiecej organizacji. Zaangażowanie społeczne nie przeszkodziło jej rozwijać własnej firmy. Piętnaście lat temu pojechała do Domu Chłopa w Warszawie na szkolenie na temat tworzenia gospodarstw agro-turystycznych.

-Wróciłam z mieszanymi uczuciami, nie bardzo wyobrażałam sobie jak to może funkcjonować, ale postanowiłam spróbować.

>>> MISTRZOWIE AGRO: KLIKNIJ TUTAJ, ŻEBY POZNAĆ WYNIKI
Sąsiedzi na tę agroturystykę spoglądali ze sceptycyzmem, bo jakoś nie wierzyli w to, że ktoś chciałby przyjechać do Walentynowa. Ani to góry, ani to Mazury. Jednak pani Grażyna uznała, że wieś z dwoma jeziorami może być świetnym miejscem do wypoczynku dla rodzin z dziećmi i osób, które szukają ciszy. Dzisiaj „Łososiówka” tętni życiem. A wśród gości nie brakuje obywateli różnych krajów europejskich. Oprócz pokoi dla gości i salonu, w którym można wspólnie odpoczywać, w „Łososiówce” jest jeszcze sala bankietowa, wiata przy miejscu na ognisko, boisko do siatkówki. Każdy znajdzie tu dla siebie cichy zakątek. - Czasami ciężko jest mi to wszystko pogodzić. Prowadzę firmę i jestem przewodniczącą dużej, kobiecej organizacji - pani Grażyna mówi, że ma takie chwile, gdy chciałaby zwolnić, odpocząć. Ale potem pojawiają się kolejne wyzwania - a to trzeba zorganizować wycieczkę rowerową, a to wyjazd do SPA lub kurs dla pań z Gminnej Rady Kobiet. Relaksuje się w kuchni gotując dla gości. A gotuje tak, że place lizać!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto