Młoda mieszkanka Piły przeszła piekło. Siłą zabrano ją z domu i pobito na obrzeżach miasta

W połowie listopada policjanci otrzymali zgłoszenie o pobiciu i pozbawieniu wolności około 20-letniej mieszkanki Piły. Przeszła ona piekło.

- Sprawcy w swoim działaniu byli niezwykle bezwzględni. Przemocą zabrali kobietę z domu, wywieźli samochodem na obrzeża miasta i dotkliwie ją pobili. Z uwagi na charakter sprawy oraz bardzo poważne zarzuty, sprawą natychmiast zajęli się pilscy kryminalni. Po kilku godzinach od zawiadomienia policjanci ustalili podejrzanych - informuje rzecznik prasowy KPP w Pile mł. asp. Jędrzej Panglisz.

Na trop sprawców pilscy policjanci wpadli bardzo szybko, bo już po kilku godzinach od otrzymania zawiadomienia.

- Łącznie zatrzymano pięć osób. Dwaj mężczyźni oraz kobieta usłyszeli zarzuty pobicia, a także pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem. Zatrzymana pilanka dodatkowo odpowie za posiadanie 75 gramów marihuany, które zostały znalezione w jej mieszkaniu. Śledczy będą również ustalać jaki udział w całej sprawie miała pozostała dwójka zatrzymanych - mówi mł. asp. Jędrzej Panglisz.

Dodaje, że Sąd Rejonowy w Pile na wniosek policji i pilskiej prokuratury w dniu 23 listopada zastosował wobec trójki podejrzanych areszt na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.