Można pomóc Natalii. Jej marzeniem jest rower, dzięki któremu mogłaby jeździć do schroniska dla zwierząt

Spółka Tarpil w Pile rozpoczęła przygotowania do kolejnej akcji charytatywnej „Gramy dla…..”. Tym razem beneficjentem imprezy, która odbędzie się na targowisku miejskim 4 czerwca 2022 roku będzie Natalia Dobska .

Chcąc pomóc rodzicom Natalii Spółka Tarpil, za pośrednictwem strony zlotowiankahelp.pl, zwraca się z prośbą o przekazywanie środków pieniężnych na pokrycie kosztownej, długofalowej rehabilitacji oraz zakup roweru "Riksza z fotelem dla osoby niepełnosprawnej".
.

- Za pomocą Facebooka zorganizowaliśmy licytację fantów. Oprócz tego pragniemy już teraz Państwa zaprosić na imprezę charytatywną, która odbędzie się 4 czerwca 2022 roku na targowisku Miejskim w Pile - mówi Agnieszka Woźna-Pyszewska ze Spółki Tarpil.

Natalka Dobska urodziła się w 2006 roku jako skrajny wcześniak z wagą urodzeniową 680 gram (24 tydzień) w Poznaniu. W szpitalu przebywała w inkubatorze, gdzie przeszła operację martwiczego zapalenia jelit. Dziś Natalka ma 15 lat. Choruje na dziecięce porażenie mózgowe, wodogłowie oraz jest dzieckiem słabowidzącym.

- Od urodzenia przeszła bardzo wiele operacji związanych z wodogłowiem, gdzie w szpitalu w Poznaniu mówi się już o niej jako "weteran". Przeszła również dwie operacje lewej nóżki, która jest krótsza i chudsza od prawej (podcięcie ścięgna Achillesa). Mówiono, że nie będzie widzieć, ale po laseroterapii, która odbyła się w trzecim miesiącu jej życia i dzięki okularom, widzi.

Na co dzień Natalka jest bardzo pogodną i wesołą dziewczynką to co ją charakteryzuje to ogromna wrażliwość. Bardzo kocha zwierzęta. Uwielbia jeździć do pilskiego schroniska, bo tam swoją miłość przekazuje pieskom , ale w szczególności kotom.

Zakup roweru dodałby kolorów w życiu Natalki. Najtańszy tego typu kosztuje 10 tys. 500 zł .

- Natalia z racji swego niedowidzenia i porażenia sama nie jeździ rowerem, ale ten pozwoliłby na jej wożenie na spacery wiosenne i letnie. Rower ten posiada bowiem specjalny fotel, w którym wozi się niepełnosprawne osoby. Nie mamy samochodu. Jesteśmy uzależnione od pociągów, autobusów oraz osób trzecich. Nie ma też z Piły dojazdu do pilskiego schroniska, a rower ten spełniłby marzenie Natalki by móc tam jeździć bez ograniczeń - mówi mama nastolatki.