Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele z Piły: ile zarabiają?

AGK
Nauczyciele z Piły - zarobki
Nauczyciele z Piły - zarobki
Ile zarabiają nauczyciele z Piły? Nauczyciel dyplomowany w Pile zarabia średnio 5 tys. zł brutto. Na pensje belfrów w 2013 r. Urząd Miasta wydał 42 miliony złotych. Pensje ustalane są przez gminę.

Podczas ostatniej sesji radni przyjmowali informację o zarobkach nauczycieli w przedszkolach, podstawówkach i gimnazjach. Okazuje się, że ich status materialny na przestrzeni kilku lat bardzo mocno się poprawił. Ich zarobki reguluje Karta Nauczyciela, której tak belfrzy bronią. I nic dziwnego, bo nauczyciel dyplomowany, czyli ten z najwyższymi kwalifikacjami zarabia średnio 5 tys. zł miesięcznie.

- Nauczyciele w Pile, we wszystkich stopniach awansu przekroczyli średnią, co oznacza, że gmina nie musi dopłacać do ich wynagrodzenia - informuje Sebastian Dzikowski, dyrektor wydziału oświaty w Urzędzie Miasta w Pile.

>>> Zobacz też: Wybierz Kobietę Przedsiębiorczą

Na to średnie wynagrodzenie składają się też wszystkie dodatki, stażowe, funkcyjne, premie i nadgodziny. Gdyby nauczyciele otrzymali mniej, niż gwarantuje im Karta Nauczyciela, to gmina musiałby im wypłacić wyrównanie.

- Trudno powiedzieć, czy nauczyciele zarabiają dobrze, czy źle, bo to nie jest praca tylko po 18 godzin w tygodniu, tak jak się to wielu ludziom wydaje - mówi Anna Stefańska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 5 w Pile.- W szkole nikt głośno nie narzeka na zarobki, a stażystów już nie mam. W przyszłym roku dwóch nauczycieli kontraktowych, mam nadzieję, zda egzaminy na mianowanych i będą lepiej zarabiać - dodaje.

W Pile stażysta zarabia średnio 2700 zł brutto miesięcznie - ta kwota uznawana jest za bazową dla kolejnych grup. I dalej nauczyciel kontraktowy zarabia już 3000 zł brutto, mianowany 3900, a dyplomowany 5000 zł. Ich pensje pochłonęły w ubiegłym roku łącznie ponad 42 mln zł, najwięcej, bo 28 mln 887 tys. zł nauczycieli z najwyższym stopniem. Dyrektorzy twierdzą, że stopnie awansu zawodowego to dobry system. Motywuje do podnoszenia kwalifikacji.

- Pozwala on na wyeliminowanie tych, którzy się do tego zawodu nie nadają. Do pracy z dziećmi trzeba mieć pasję, bez niej się nie da pracować - przekonuje Anna Stefańska. - Ja tę pasję mam, więc gdyby nawet płacono mi tylko tysiąc złotych, to i tak bym cały dzień w szkole siedziała - przyznaje.

Przez lata nauczyciele walczyli o swoje prawa. Byli jedną z nielicznych grup zawodowych, którym udało się wywalczyć realne podwyżki płac. Co prawda od dwóch lat nie otrzymali dodatkowych pieniędzy, ale powodów do narzekania nie powinni mieć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto