Nowa inwestycja pilskiego TBS już we wrześniu. Nadal można składać wnioski o mieszkanie.

W tej chwili trwają prace wykończeniowe. Montowana jest glazura, mieszkania są malowane, wkrótce instalowane będą sprzęty w łazienkach i kuchniach.

- Nasze mieszkania kosztują około trzech tysięcy złotych za metr, ale one są oddawane pod klucz, to oznacza, że praktycznie można wnosić meble i mieszkać - tłumaczy Remigiusz Dekarli, prezes pilskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Na nowym osiedlu przy ul. Andersa wprowadzi się we wrześniu 101 rodzin. Choć wszystkie mieszkania mają potencjalnych najemców, to wciąż można składać wnioski o przydział.

- Mamy nawet więcej chętnych niż mieszkań, ale życie pokazuje, że niektórzy są zmuszeni do zmiany swoich decyzji, czasem wyprowadzają się do innych miejscowości - tłumaczy prezes.

Dlatego towarzystwo nie przeprowadza naborów. Wnioski o przydział lokalu rozpatrywane są na bieżąco. Sporo osób zmienia pracę, zmieniają przy tym też i mieszkanie, więc rotacja jest duża. Nawet w budynkach oddanych do użytku już wcześniej.

- Nie są to bardzo tanie mieszkania, tylko nikt nigdy nie mówił że jest to najtańsze rozwiązanie, bo w czynszu zawarta jest rata kredytu, ale jest to tani kredyt, zaciągany na preferencyjnych warunkach - dodaje Dekarli.

Aby starać się o mieszkanie z zasobów TBS, trzeba spełniać warunki finansowe. Nie ważny jest sposób zatrudnienia. Można mieć umowę o pracę, o dzieło, czy zlecenie, liczy się też kontrakt czy własna działalność gospodarcza. Decydującą rolę przy naborze odgrywają zarobki. A te nie mogą być za wysokie, ani zbyt niskie.

W gospodarstwie jednoosobowym nie można mieć niższego dochodu niż 1400 złotych, ale nie wyższego niż 5 tysięcy. Czteroosobowa rodzina powinna mieć dochód nie mniejszy jak 2,5 tysiąca ale nie większy niż 10 tysięcy złotych.
- W zależności od składu rodzin, kryteria dochodowe są różne, nie są one jednak niedostępne, większość osób ubiegających się o mieszkania w naszych zasobach spełnia warunki i kryteria - dodaje prezes.

Nie można jednak w tej samej miejscowości posiadać innego mieszkania, w innej gminie już tak.

- Ustawodawca dał możliwość skorzystania z mieszkań w TBS tym, którzy wyjeżdżają do innego miasta za pracą, nie są zmuszani do sprzedaży swoich mieszkań. Muszą jednak mieć dokument, że rozpoczynają pracę w Pile - dodaje prezes.

Jest jeszcze jedna bariera. Aby otrzymać mieszkanie, trzeba wpłacić na początek 30 proc. kosztów budowy. Za mieszkanie około 50-metrowe trzeba wpłacić aż 50 tysięcy złotych tak zwanej partycypacji.

Tymczasem do sejmu trafił projekt ustawy, która znosi zakaz sprzedaży mieszkań w zasobach TBS. Na razie nie wiadomo, kiedy ustawa będzie głosowana, ale raczej jej los jest przesądzony. Popiera go rząd i opozycja. Prawo do ich wykupienia będą mieli dotychczasowi właściciele.

- Tylko najemca może skorzystać z tego prawa, ale jeżeli nie będzie chciał, dalej będzie mieszkał na dotychczasowych warunkach - tłumaczy prezes.

W zasobach TBS w Pile jest 728 mieszkań, we wrześniu przybędzie kolejnych 101. Lista na nowe mieszkania jest już zamknięta, ale wciąż można składać wnioski o przydział, podania są rozpatrywane na bieżąco.