- Zarówno Oddział GDDKiA w Poznaniu, jak i przedstawiciele samorządów rekomendowali wariant szósty obwodnicy Piły - mówi poseł Marcin Porzucek.
A wspomniany szósty wariant ma kosztować aż 800 mln zł. To sporo więcej niż kilka poprzednich propozycji, ale tamte miały inne wady, głównie związane z koniecznością wywłaszczeń. W zaakceptowanym szkód będzie stosunkowo mało, bowiem wyburzyć trzeba będzie zaledwie jeden budynek gospodarczy w Byszkach, a właściciel oczywiście może liczyć na odszkodowanie.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wówczas już w 2019 roku rozpisany zostanie przetarg na budowę obwodnicy Piły i Ujścia. Droga ma zostać poprowadzona w bezpośrednim sąsiedztwie istniejącej już obwodnicy Piły od węzła na Koszycach począwszy. Później, już poza terenem naszego miasta zostanie skierowana w stronę Ujścia i Nowej Wsi Ujskiej, gdzie będzie łączyć się z przyszłą ekspresówką. Liczyć ma 22,5 km.
- Kolejnym etapem będzie uzyskanie przez Oddział GDDKiA w Poznaniu Decyzji Środowiskowej dla planowanego zadania - podkreśla poseł Porzucek.
Obwodnica ma być oddana do użytku w 2024 roku. Porzucek przyznał, że protest samorządowców nic do tej sprawy nie wniósł.
Sprowadzamy coraz więcej używanych aut. Golf nie jest liderem