Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od środy jeszcze więcej Cześnika w BWA w Pile

Marek Wolski
Marek Wolski
To już ostatnie dni, kiedy w Biurze Wystaw Artystycznych w Pile można podziwiać niezwykłe dzieła jednego z najważniejszych współczesnych malarzy polskich, Henryka Cześnika. Wystawa czynna będzie jeszcze tylko do piątku (29 października), ale od środy (27 października) galeria powiększa ekspozycję o dodatkowe siedemnaście prac!

Poza trzydziestoma dwoma pracami Henryka Cześnika, które są aktualnie prezentowane w sali głównej BWA, dołożymy jeszcze siedemnaście, które nie zmieściły się na wystawie, a które mamy w naszym magazynie. To będzie wielka frajda i niespodzianka. Myślę, że wszyscy, którzy interesują się sztuką powinni w te dni przyjść i jeszcze raz obejrzeć tę wystawę, bo druga taka okazja nieprędko się nadarzy

– zachęca Edmund Wolski, dyrektor BWA i UP w Pile.

Henryk Cześnik to czołówka współczesnego malarstwa polskiego. Kiedy gościł w Pile na otwarciu wystawy „Niebezpieczne zabawy”, zaskoczył publiczność informacją, że jego rodzina związana jest z regionem pilskim i tu sięgają jej korzenie.

W okolice Piły przyjechałem jako młody chłopak, około 60 lat temu, do rodziny rozsianej na tej ziemi. Tu, w Czarnkowie, urodził się mój ojciec - w czasie wojny był w partyzantce, o ile dobrze pamiętam, jego oddział nazywał się „Noteć”. W pewnym momencie urządzono krwawą zasadzkę i ugrupowanie zostało rozbite całkowicie. Ojciec ukrywał się na Wybrzeżu, ponieważ był poszukiwany przez gestapo, później aresztowany, wydano wyrok na niego - karę śmierci… Udało mu się uciec, ale ta kara śmierci chodziła za nim do końca wojny. Ukrywał się w Gdyni. Gdy wojna się skończyła, zatrudnił się tam w cukierni – wcześniej rodzina miała w Czarnkowie cukiernię. Tam poznał moją mamę. I dzięki temu siedzę tutaj przez Państwem. Mój ojciec nie żyje już przeszło 30 lat, ale myślę, że byłby bardzo dumny widząc mnie tutaj

– opowiadał Henryk Cześnik podczas wernisażu w pilskim BWA.

Wystawę „Niebezpieczne zabawy”, z dodatkową prezentacją prac Henryka Cześnika, można oglądać jeszcze tylko w środę (27 października) w godzinach 9.00-19.00 oraz w czwartek i piątek (28 i 29 października) w godz. 9.00-15.00.

Przy okazji warto obejrzeć prace Kaoliny Smorawskiej, młodej artystki z naszego regionu, której prace znajdują się w Galerii Debiutów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

2024 Omówienie próbnej matury z matematyki z Pi-stacją

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto