Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oddała oszustowi kilkadziesiąt tysięcy. Na fikcyjny pogrzeb córki

Agnieszka Świderska
Mieszkanka powiatu pilskiego straciła ponad 24 tysiące złotych
Mieszkanka powiatu pilskiego straciła ponad 24 tysiące złotych Fot. KPP Piła
Mieszkanka powiatu pilskiego straciła ponad 24 tys. złotych, które oddała oszustowi. Na fikcyjny pogrzeb córki w Ameryce. Wierzyła, że pomaga zrozpaczonemu ojcu.

Miesiąc.Tyle trwała internetowa znajomość mieszkanki powiatu pilskiego i oszusta, który podawał się za Amerykanina. Prowadzili długie rozmowy, które miały przekonać kobietę, że mężczyzna po drugiej stronie monitora i oceanu jest godny zaufania. Dał jej się "poznać", żeby potem wykorzystać jej zaufanie i bez skrupułów oszukać.

Był przy tym wyjątkowo perfidny. Udawał pogrążonego w żałobie ojca, którego córka zmarła po długiej chorobie. Dramat miał być tym większy, że nie miał dość pieniędzy, by polecieć do Waszyngtonu, odebrać ciało córki i urządzić jej pogrzeb. Ta historia była obliczona na ponad 24 tysiące złotych.

Tyle właśnie udało się wyłudzić oszustowi od mieszkanki powiatu, która zapłaciła wyjątkowo wysoką cenę za współczucie i empatię. Mężczyzna oczywiście obiecał jej, że po załatwieniu wszystkich formalności związanych z pogrzebem przyleci do Polski i zwróci dług. Dopiero po pewnym czasie zorientowała się, że padła ofiarą oszusta.

- Metody, jakimi posługują się oszuści są bardzo różnorodne. Jednak często posiadają wspólny mianownik, którym jest skuteczne działanie na ludzkich emocjach. W przypadkach prowadzenia rozmów z nieznanymi osobami należy zachować przede wszystkim dużą dozę ostrożności, aby móc przewidzieć rzeczywiste zamiary rozmówcy i nie dać się oszukać

- apeluje Wojciech Zeszot, rzecznik pilskiej policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto