MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Odszedł tak nagle... Czarnkowscy policjanci żegnają swojego Kolegę!

Martin Nowak
KPP Czarnków
Sierż. szt. Marek Kowaliński pełnił służbę w Komisariacie Policji w Krzyżu Wlkp. Pozostawił żonę i dwoje małych dzieci.

Żaden moment nie jest dobry, aby odejść... a śmierć zawsze wiąże się z ogromną stratą i bólem. Tak jest i tym razem.

Sierżant sztabowy Marek Kowaliński służbę w Policji rozpoczął w listopadzie 2011 roku w Referacie Patrolowo-Interwencyjnym Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. W styczniu 2015 roku został przeniesiony do Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Służbę w Komisariacie Policji w Krzyżu Wlkp. rozpoczął w grudniu 2015 roku w Zespole Patrolowo-Interwencyjny, gdzie pracował do chwili śmierci.

- Był oddanym służbie sumiennym funkcjonariuszem i zarazem wspaniałym człowiekiem, pełnym radości. Charakteryzował się zdecydowaniem i konsekwencją. Posiadał niebywałe umiejętności współdziałania w zespole, jednocześnie będąc bardzo lubianym i szanowanym przez kolegów. Uśmiechem i optymizmem zarażał każdego… Zmarł nagle wczoraj wieczorem, w drodze do służby w wieku 52 lat, opuszczając żonę i dwóch synów - informuje rzecznik prasowy KPP w Czarnkowie Karolina Górzna-Kustra.

Kierownictwo czarnkowskiej komendy oraz krzyskiego komisariatu, koleżanki i koledzy funkcjonariusza łączą się w bólu z pogrążoną w żałobie rodziną.

„Nie ma nic bardziej bezwzględnego od śmierci i nic bardziej bolesnego od ostatniego pożegnania...”

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto