Oficjalnie zaprezentowano mural, który wnosi dodatkową jakość w przestrzeń miejską [ZOBACZ ZDJĘCIA]

-Mam nadzieję, że jestem głosem wielu mieszkańców Piły, którzy w rozmowie bezpośredniej czy w internecie kierują bardzo pozytywne słowa na temat tego muralu. Jesteśmy nie zwykle zadowoleni z efektów. Piła nie ma zbyt wielu obiektów historycznych. Ten pierwszy mural miał pójść tropem historii. Mam nadzieję, że nie ostatni, bo jeszcze takich miejsc, które chcielibyśmy inwencję twórczą autorów, wykonawców tego muralu wykorzystać w naszym mieście znajdziemy. Liczę na pozytywny odzew pilan i turystów oraz zapraszam do robienia zdjęć z tego miejsca- mówi Piotr Głowski, prezydent Piły.

Wśród historycznych i zabytkowych budynków uwiecznionych na pracy pana Radka Barka i jego współpracowników z grupy MURALL znajdziecie m.in. Nowy Dom Strzelecki, Muzeum Stanisława Staszica, kościół Świętych Janów, wieżę zegarową przy Szkole Podstawowej nr 2.

-Bardzo się cieszę, że mogliśmy ten mural wykonać. Też ze względu, że było zapotrzebowanie na tego typu mural, który jest muralem pokazującym iluzje przestrzeni. Bardzo jest to ciekawe kiedy w przestrzeni miejskiej udaje się uzyskać efekt przestrzeni, która wydaje się zapraszać. Tu także jest spojrzenie na historię Piły. Potrzebowałem starych zdjęć, którymi musiałem się posługiwać, żeby otworzyć i wkomponować w tę ścianę np. Kościół Św. Janów – jego formę. Na ścianie są pozostałości nieistniejącej kamiennicy i to było pewnego rodzaju wyzwanie, żeby to wkomponować w elementy architektoniczne. Aby było wrażenie, że jest to naturalne. Ponadto w lewym dolnym rogu jest taka panorama, która łączy szereg obiektów i krajobraz, który może już zaginął, ale można przy nim się sfotografować. Warto też spojrzeć w górę gdzie na wejściu na mostku przy bramie widzimy króla Zygmunta Starego, który swoimi dokumentami z widoczną datą 1513 potwierdza swoimi przywilejami nadanie praw miejskich Pile. I oczywiście jest też Stanisław Staszic. Namawiam do szukania pewnych detali, z którymi miasto się kojarzy- dodaje pomysłodawca Radosław Barka.

Prace przy murale trwały trzy tygodnie i pracowało przy nim dziesięć osób. Zużyto co najmniej 200 litrów farby. Ich wielkim dziełem jest m.in. mural na Śródce w Poznaniu.