Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ojciec i syn za pobicie zostali zatrzymani podczas ucieczki samochodem

Michalina Pieczyńska-Chamczyk
Michalina Pieczyńska-Chamczyk
archiwum
Przyjechali, pobili i … nie udało im się uciec. Na trzy miesiące do aresztu trafił duet ojciec i syn, którzy zostali zatrzymani w trakcie ucieczki z miejsca przestępstwa. Za jego popełnienie grozi i kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Złotowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o pobiciu, do którego miało dojść na jednym z osiedli wielorodzinnych. Po dotarciu na miejsce, funkcjonariusze zastali zakrwawionego 44-letniego mężczyznę w towarzystwie kobiety i dwójki dzieci. Mundurowi wezwali karetkę i przystąpili do ustalania przebiegu zdarzenia.

O tym, co zaszło opowiedziała towarzysząca poszkodowanemu kobieta, jego partnerka. To jej były mąż wraz z ich wspólnym, pełnoletnim już synem zaatakowali mężczyznę

- Wspólnie zaczęli bić i kopać partnera kobiety. Gdy ten przewrócił się, zaczęli kopać go po głowie. Skutkiem tego były liczne złamania szczęki oraz wybite zęby. Mężczyźni po pobiciu ofiary, wybiegli z bloku, wsiedli do auta i uciekli w stronę Piły. Niespełna kilkanaście minut później, funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Złotowie zatrzymali uciekinierów, kilkanaście kilometrów za Złotowem –

informuje mł. asp. Damian Pachuc, rzecznik złotowskiej policji.

Zatrzymani mężczyźni w wieku 19 i 45 lat to mieszkańcy powiatu złotowskiego. Obydwaj trafili do Policyjnego Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych. Policjanci ustalili, że starszy z mężczyzn już kilka dni wcześniej groził byłej żonie i jej partnerowi. Zdaniem śledczych obydwaj mężczyźni mogą być nieobliczalni. Zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty pobicia, uszkodzenia ciała oraz kierowania gróźb karalnych. Sąd na wniosek Policji i Prokuratora Rejonowego, zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto