Póki co mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania obrażeń ciała skutkujących śmiercią dziewczynki. Podobnie niewykluczone, że matka Lilki, 23-letnia Angelika B. będzie odpowiadała przed sądem również za znęcanie się nad własnym dzieckiem.
- Biegły zbada dokumentację z leczenia dziewczynki z jej wcześniejszych pobytów w szpitalu. Niewykluczone, że już w grudniu i w styczniu doznała urazów czaszki, które nasiliły się, kiedy doszło do zdarzenia 16 marca, gdy ojczym pchnął ją na framugę drzwi - mówi prokurator Magdalena Roman.
Proces raczej szybko się nie rozpocznie, pewnie dopiero po wakacjach. Prokuratura chce jeszcze wystąpić o badania psychologiczne Angeliki i Szymona B. Areszt dla nich będzie raczej przedłużany, ze względu na wysoką karę, która im grozi i ryzyko matactwa.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?