Oszuści nawet w trudnym okresie pandemii nie dają o sobie zapomnieć. Tym razem dali usłyszeć się w Czarnkowie. Tam, jeden z nich przekonał kobietę, żeby dała mu gotówkę potrzebną jej córce, aby uniknęła więzienia za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego. Ta mu zapłaciła. Chciała przecież ratować dziecko...
W czwartek 13 sierpnia 2020 roku czarnkowscy policjanci, otrzymali w sumie kilka zgłoszeń od zaniepokojonych mieszkańców, którzy informowali o próbie oszustwa.
Niestety, nie wszyscy zorientowali się że mają do czynienia z oszustem. 50-letnia mieszkanka gminy Czarnków dowiedziała się tego po tym, jak już przekazała nieznajomemu mężczyźnie 41 tys. złotych.
- Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że na jej telefon zadzwonił fałszywy policjant, przedstawiając nieprawdziwe informacje o rzekomym wypadku drogowym, jaki miała spowodować córka kobiety. Następnie sprawca poinformował o konieczności przekazania pieniędzy, aby rzekoma córka mogła uniknąć aresztu. Sposób prowadzenia rozmowy był na tyle przekonujący, że 50-latka uwierzyła w opowieść. Chwilę po zakończonej rozmowie udała się we wskazane miejsce, gdzie zjawił się mężczyzna, któremu przekazała pieniądze, w kwocie 41 tys. złotych. Była przekonana, że pomaga córce, jednak po kilku godzinach, po rozmowie z córką, kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa - mówi rzecznik prasowy KPP w Czarnkowie Karolina Górzna-Kustra..
Policja poszukuje sprawców i po raz kolejny apeluje do wszystkich o rozwagę i rozsądek w kontaktach z nieznajomymi.
- Przestrzegamy przed łatwowiernością w przypadku podobnych telefonów. Każdą taką informację należy zweryfikować, a szczególnie wtedy, gdy rozmówca prosi nas o pieniądze.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?