Szkoła Podstawowa nr 5 w Pile była jej drugim domem, a uczniowie, nauczyciele i rodzice – drugą rodziną. Mowa o Annie Stefanowicz, z którą dziś kontakt jest niemożliwy. Kobieta leży w śpiączce, ale są duże szanse na to, że się obudzi. Na ten cel zbierane są środki finansowe.
Kto zna Anię Stefanowicz, wie jaką jest wspaniałą, mądrą i dobrą osobą. Całe swoje dotychczasowe życie poświęciła innym ludziom. Uczyła, wychowywała, wspierała i pomagała. Prawie 40 lat przepracowała w jednej szkole jako nauczyciel, wicedyrektor a ostatnie lata na stanowisku dyrektora.
- Wszyscy ja kochają bo jest pełna życia, energii, humoru i wielkiego serca. Nasza Mama była organizatorką wielu akcji charytatywnych dla chorujących dzieci. Kocha też swoje życie pełne pasji i wielorakiej aktywności. Niestety, chwilowo nie może się nim cieszyć. W sierpniu tego roku Mama uległa nieszczęśliwemu wypadkowi i do dziś pozostaje w śpiączce w wyniku urazu głowy na skutek upadku oraz komplikacji na oddziale intensywnej terapii - czytamy na stronie wybudzamyanie.pl.
To pod tym adresem internetowym można znaleźć informację o tym, jak można wspomóc leczenie pani Ani, która wymaga natychmiastowej i bardzo kosztownej rehabilitacji. Poza tym, wymaga stosowania najnowocześniejszych neuromodelujących leków, które skutecznie stymulują mózg. Miesięczne leczenie kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Jest szansa, by po opuszczeniu OIOM w szpitalu w Jeleniej Górze znalazła się w specjalistycznym ośrodku rehabilitacyjnym. Taki pobyt, nie finansowany przez NFZ, to koszt około 30 tys. złotych miesięcznie... Córka Ani, Marta, od dwóch miesięcy jest przy mamie i robi wszystko co w jej mocy, by jej pomóc - mówi Jan Balcerzak, który przyjaźni się z panią Anią od kilkudziesięciu lat.
JAK MOŻNA POMÓC?
Między innymi wpłacając pieniądze na konto Fundacji Złotowianka.
Nr konta: 25 8944 0003 0002 7430 2000 0010
KRS 0000308316
z dopiskiem: DAROWIZNA NA RZECZ ANNY STEFANOWICZ S/298
zrzutka.pl
https://zrzutka.pl/denurs
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?