Trzecia w tym roku akcja z cyklu „Wspólnie posprzątajmy Piłę” zgromadziła ponad 50 osób. Wśród nich najliczniejszą grupę stanowili podopieczni Centrum Pomocy Bliźniemu Monar - Markot, którzy mówią, że od pilan na co dzień dostają bardzo dużo dobra, a odwdzięczyć mogą się jedynie własną pracą i zaangażowaniem. Nie mogło zabraknąć organizatorów - członków Klubu Dobrego Klimatu, stałych bywalców ze Stowarzyszenia Polska 2050, okolicznych mieszkańców i pracowników Altvatera z rodzinami.
- Sprzątanie przestrzeni wokół uważam za swój obowiązek. Często korzystam z tego parku, ćwiczę w siłowni zewnętrznej i zauważam, że jest czyściej. Po jesiennej akcji sprzątania bardzo się poprawiło. Mam nadzieję, że tak czysto, jak jest dzisiaj, już zostanie - mówił po akcji jeden z mieszkańców, Aleksander Kubiak.
- Tym razem mieliśmy przed sobą trudne zadanie. Trafiliśmy na kilka miejsc biesiadowania, w których leżały dziesiątki kilogramów rozbitego szkła. W ruch poszły grabie i łopaty. W tych miejscach znajdowaliśmy też elementy garderoby, a nawet kołdry - relacjonuje Grzesiek Marciniak Jr. z Młodzieżowego Strajku Klimatyczego, członek KDK. - Znaleźliśmy kilka ciekawych przedmiotów, jak na przykład mikrofalówka i dziecięcy fotelik, który trzeba było wyciągnąć ze stawu.
Tradycyjnie odbiorem i zagospodarowaniem blisko 3 ton odpadów zajął się Altvater Piła, który wyposażył społeczników w worki, rękawiczki, chwytaki do śmieci oraz łopaty i grabie.
Kolejna akcja za miesiąc, 31 lipca społecznicy posprzątają lasek przy Mickiewicza, zbiórka jak zwykle o godz. 14.00.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?