Pechowe dla Piły rozdanie z Funduszu Dróg Samorządowych. Bydgoska dopiero na liście rezerwowej. Jakie inwestycje na listach podstawowych?

Ubiegłoroczne wrześniowe rozdanie Funduszu Dróg Samorządowych było rekordowe. Na miesiąc przed wyborami parlamentarnymi gminy i powiaty w Wielkopolsce otrzymały ponad 288 mln złotych, w tym powiat pilski ponad 8 mln złotych, a powiat czarnkowsko-trzcianecki ponad 10 mln złotych.

Teraz do Wielkopolski trafiło ponad 231 mln złotych, ale do powiatu pilskiego i czarnkowsko-trzcianeckiego już tylko niewiele ponad 6,3 mln złotych. Na liście podstawowej gminnych inwestycji drogowych jest tylko jedna inwestycja z powiatu pilskiego - to przebudowa gminnej drogi w Falmierowie. Całkowity koszt inwestycji szacowany jest na blisko 650 tys. złotych. Gmina Wyrzysk uzyskała na nią 80 procent dofinansowania, to oznacza, że dostanie z FDS 517 tys. złotych.

Niestety, ostatni etap przebudowy ulicy Bydgoskiej, który w styczniu nieoficjalnie był na liście podstawowej ostatecznie spadł na listę rezerwową. I to w dodatku na trzecie miejsce od końca. Co ciekawe, ta sama inwestycja za pierwszym razem znalazł się na liście podstawowej na wysokim ósmym miejscu. To było w listopadzie 2018 roku. Po kilku miesiącach czekania na podpisanie umowy i zapewnień (m.in. ówczesnej wiceminister inwestycji i rozwoju Andżeliki Możdżanowskiej), że 3 mln złotych dla Piły są bezpieczne (gmina dostała 50 proc. dofinansowania), pieniądze wyparowały. W maju ktoś w Warszawie, oficjalnie był to premier, uznał, że pieniądze na Bydgoską powinny trafić gdzie indziej i pilska inwestycja całkowicie wypadła z listy. Nie tylko ona, co w całej historii przyznawania dawnych "schetynówek" zdarzyło się po raz pierwszy.

Pieniądze dla Piły znalazły się ...pod koniec roku. Piła, która pieniędzy na Bydgoską już nie miała i była akurat w trakcie szukania oszczędności, by załatać 20-milionową dziurę, nie skorzystała z propozycji "last minute". Politycy związani z PiS nie ukrywali wtedy, że może to być źle widziane przy kolejnym rozdaniu. I najwyraźniej tak było.

- Może kiedyś im się znudzi - kwituje gorzko prezydent Piotr Głowski. - To, że z ósmego miejsca, które zajmowaliśmy wtedy, kiedy wniosek był rzeczywiście oceniany merytorycznie, spadliśmy teraz na 128 miejsce dobitnie świadczy o tym, że żyjemy w państwie PiS, a nie w normalnym kraju.

Więcej szczęścia miały gminne inwestycje z powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego. Trzcianka dostanie 2 mln złotych na kolejny etap przebudowy drogi Smolarnia - Straduń. Prawie 230 tys. otrzyma gmina Drawsko na przebudowę ulicy Leśnej w Drawskim Młynie oraz przebudowę i odwodnienie ulicy płk. Królickiego w Drawsku.

Z kolei gmina Lubasz otrzyma prawie 250 tys. złotych na drogę Hamrzysko-Krucz oraz prawie 1,7 mln złotych na przebudowę Brzozowej, Jesionowej i części Wiśniowej w Lubaszu. Prawie milion otrzyma również gmina Czarnków na ulicę Krętą w Ciszkowie i przebudowę przepustu.

Jeżeli chodzi o inwestycje powiatowe to na liście podstawowej znalazła się tylko jedna pozycja z powiatu pilskiego - budowa chodnika od Górki Klasztornej do Wiktorówka na którą powiat pilski otrzyma niewiele ponad 720 tys. złotych. Dla porównania: największy beneficjent na liście powiatowej - miasto Konin, otrzyma ponad 20 mln złotych.

Łącznie za pieniądze z tego rozdania mają być zrealizowane 152 inwestycje - 41 powiatowych i 111 gminnych. Nawet jeżeli część inwestycji wypadnie z listy podstawowej, to Bydgoska ma minimalne szanse na happy end. Większe ma już gmina Wieleń, która otwiera listę rezerwową z inwestycją "Przebudowa dróg w obrębie osiedla pomiędzy ulicą Drawską i os. Przytorze w Wieleniu".