Bardzo ładna i - co ważne - przydatna ścieżka rowerowa wzdłuż ulicy Dąbrowskiego na ostatnim odcinku, przy Alei Wyzwolenia ginie stopniowo zasypywana przez piasek z wysokich nasypów. Zbocza złożone z piaszczystej gleby nie zostały, niestety, w żaden sposób zabezpieczone przed osuwaniem. Skutkiem tego jest osuwanie się zbocza i zasypywanie ścieżki.
Nie wystarczy, że obiekt oddawany do użytku w dniu otwarcia ładnie się prezentuje, szczególnie w mediach. Należy pomyśleć też o jego eksploatacji, o zabezpieczeniu, trwałości...
Jest wiele sposobów na zabezpieczenie osuwisk. Można pokryć darniną ( nietrwałe, kłopotliwe w utrzymaniu), wzmocnić Polbrukiem ( trwałe ale kosztowne) Widziałem, np w Kołobrzegu, zabezpieczenie przez stosowanie siatek i specjalnych płacht. Wybór metody zostawmy specjalistom. Mam nadzieję, że osoby odpowiedzialne za tę drogę podejmą skuteczne działania, ponieważ nie jest to tylko problem estetyczny.
Piasek na ścieżce w tym miejscu był powodem kilku wywrotek rowerowych, a osuwające się zbocza, szczególnie po deszczu doprowadzą w końcu do uszkodzenia chodnika dla pieszych i kosztowniejszej naprawy! A przy okazji, może ktoś zainteresuje się wielką dziurą i śmietnikiem pod mostem. Tędy przecież prowadzi szlak turystyczny.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?