- Spodziewaliśmy się, że możemy nawet przegrać. Chcieliśmy powalczyć. Wynik jest daleki od naszych oczekiwań, ale to jest amatorska piłka i jesteśmy nastawieni na zabawę. Wiadomo - na rywalizację też, ale grunt, żeby dobrze się bawić razem w zespole. Myślę, że stać nas na dużo więcej, ale nawiązaliśmy momentami równorzędną walkę z Mrówką, która jest mistrzem z poprzednich sezonów, a my jesteśmy, jakby nie patrzeć beniaminkiem, więc to było wkalkulowane w ten sezon. Takie mecze się zdarzają jak ten, zwłaszcza gdy grasz pierwszy mecz tym ustawieniu - powiedział Tomasz Brzeski, kapitan Kompleks Brzeski.
- Tak naprawdę to był nasz pierwszy mecz po rundzie trawiastej i ciężko było się przyznać trochę na takie podwórkowe granie, ale myślę, że się udało. Wygraliśmy 5:0. Dziękujemy drużynie Kompleks Brzeski, że pozwolili nam przełożyć mecz, żebyśmy mogli zagrać razem - uzupełnił Piotr Przygocki, zawodnik Mrówki.
W innych meczach Trans Express wygrał 6:1 z Leśnymi Zawada, Eltom i Fobas 4:2 kolejno z Asta Net i Szafa Premio Nowak, Darpolistas pokonali 2:1 Panów Piłkarzy, a Jardo przegrało 0:2 ze Styku Transport. W najbardziej zaciętych spotkaniach Complex Przewóz Osób przegrał z Retroniką 3:4, a Colours Factory 2:3 z Zamościem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?