Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwszy zjazd rodziny Kubiszów

KUB
Wspólna biesiada wypełniona rodzinnymi wspominkami, chóralnymi śpiewami i tańcami zakończyła się późną nocą. Fot. R. Kubisz
Wspólna biesiada wypełniona rodzinnymi wspominkami, chóralnymi śpiewami i tańcami zakończyła się późną nocą. Fot. R. Kubisz
Udokumentowana historia rodu sięga 1840 roku, wtedy to z ojca Mathiasa i matki Michaliny przyszedł na świat Michał. Najstarszym uczestnikiem spotkania była Irena Łożyńska z Wągrowca, córka antenata rodu, ...

Udokumentowana historia rodu sięga 1840 roku, wtedy to
z ojca Mathiasa i matki Michaliny przyszedł na świat Michał.

Najstarszym uczestnikiem spotkania była Irena Łożyńska z Wągrowca, córka antenata rodu, najmłodszym zaś 4-letnia Marika Baczyńska z Podolina. W sumie na pierwszy zjazd Kubiszów do Srebrnej Góry przyjechało 70 osób.

Potomkowie Jana

Udokumentowana historia rodu Kubiszów sięga roku 1840, w którym to z ojca Mathiasa i matki Michaliny (z domu Wiśniewskiej) przyszedł na świat Michał. On też po poślubieniu Katarzyny Małkowskiej opuścił rodzinne Rgielsko i przeniósł się do Stołężyna. To właśnie potomkowie jednego z jego synów - Jana Kubisza spotkali się w Srebrnej Górze.

Syn kmiecia

Kubisz w 1922 roku porzucił pracę na kolei i kupił gospodarstwo rolne w Podolinie. Wychowany w rodzinie typowego

wielkopolskiego kmiecia stał się wkrótce zamożnym gospodarzem, dobrym rolnikiem i lokalnym społecznikiem. Już w 1914 roku współtworzył Katolickie Towarzystwo Robotników Polskich w Srebrnej Górze, w którym przez wiele lat pełnił funkcję sekretarza.

Prawnuk odprawił mszę

Wśród potomków Jana i Józefy nie ma osób bardzo znanych i sławnych. Jednak w rodzinie tej byli i są ludzie, którzy codzienną pracą wykuwają własną przyszłość na chwałę swych rodzin i małych ojczyzn. Zjazd rozpoczął się od spotkania przed rodzinnym domem w Podolinie, skąd wszyscy udali się do kościoła w Srebrnej Górze. Mszę św. odprawił prawnuk Jana i Józefy ks. Krzysztof Madecki. Po wspólnym obiedzie uczestnicy zjazdu przeszli na pobliski cmentarz, nawiedzić groby swych przodków. Wspólna biesiada wypełniona rodzinnymi wspominkami, chóralnymi śpiewami i tańcami zakończyła się późną nocą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto