Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany jechał kradzionym „dostawczakiem". W aucie miał kradzione przedmioty i psa ze schroniska

Martin Nowak
Martin Nowak
KPP Czarnków
58-latek miał wiele na sumieniu. Do więzienia może trafić nawet na 10 lat.

Jechał po pijaku

58-letni Bogusław S. wpadł w ręce policjantów z Czarnkowa. Jechał dostawczym Ducato będąc w stanie upojenia alkoholowego. To jednak nie jedyne jego przewinienie. Lista jest całkiem długa.

- W trakcie czynności podjętych przez funkcjonariuszy okazało się, że pojazd którym poruszał się nietrzeźwy mężczyzna, figuruje jako utracony w wyniku kradzieży na terenie Kamienia Pomorskiego. Ponadto w pojeździe funkcjonariusze ujawnili przedmioty w postaci sprzętu sportowego, który również pochodził z kradzieży zaistniałej w Ryczywole -

mówi Emilia Wilk z KPP w Czarnkowie.

Mężczyzna - jak się okazuje - przewoził ze sobą psa, którego kilka dni wcześniej adoptował ze schroniska w Szczecinie.

- Mężczyzna naruszył warunki umowy nie informując schroniska o zmianie miejsca stałego pobytu psa, w skutek czego umowa adopcyjna straciła ważność. W tej sytuacji schronisko ma prawo odebrać adoptowane zwierzę, co uczyniło -

podkreśla Emilia Wilk.

58-latek jest w sporych tarapatach. Co mu grozi?

- W związku z tym, iż wobec zatrzymanego prowadzonych jest kilka postępowań dotyczących przestępstw przeciwko mieniu oraz postępowanie dotyczące kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Trzciance, zastosowano wobec zatrzymanego mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Bogusławowi S. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto