53-letnia Władysława W. w nocy z poniedziałku na wtorek. Zapukała do drzwi swojego sąsiada i bez powodu ugodziła go nożem. Miało to miejsce w bloku przy ulicy Okólnej. Kobieta mieszkała na drugim piętrze, a jej sąsiad, pod nią, na pierwszym.
Policja tej feralnej nocy, pod tym adresem była dwa razy. Za pierwszym razem, Władysława W. powiadomiła funkcjonariuszy, że właśnie zabiła swojego męża. Policjanci, sprawdzili tę makabryczną informację. Jak się okazało mąż był cały i zdrowy, choć kompletnie pijany.
Za drugim razem, policję wezwała żona Adama L., gdy znalazła na korytarzu, swego męża całego we krwi. Tym razem nie był to żart, czy przywidzenie.
Ofiara trafiła do szpitala. Adam L. był w stanie poważnym. Przez pierwszą dobę utrzymywano go w śpiączce farmakologicznej.
- Leży już na oddziale ogólnym, jest w stanie dość dobrym, stabilnym - mówi Rafał Fonferek-Szuca - zastępca dyrektora Pilskiego Szpitala Specjalistycznego.
- Władysława W. zostanie dziś przesłuchana, postawimy jej też zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi dożywocie - mówi Maria Wierzejewska - Raczyńska - Prokurator Rejonowa w Pile.
Psychiatrzy zezwolili na jej przesłuchanie. Kobieta prawdopodobnie zostanie przewieziona do aresztu śledczego w Poznaniu. Tam funkcjonuje oddział psychiatryczny. Nadal nie wiadomo, dlaczego Władysława W. chciała zabić swojego sąsiada.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?